Szykujmy samochodowe skrobaczki i zmiotki, czapki i rękawiczki, a także coś na uspokojenie, bo już od wtorkowego (12.02) poranka mieszkańcy pierwszych regionów zaczną zmagać się z powrotem zimowej aury, wraz z którą zjawi się śnieg.
Jeszcze w poniedziałek (11.02) aura będzie typowo jesienna lub, jak kto woli, przedwiosenna. Termometry będą pokazywać nawet powyżej 5 stopni. Niemal w całym kraju może popadać deszcz. To właśnie on będzie stanowić największe zagrożenie w nocy z poniedziałku na wtorek (11/12.02).
Spodziewamy się wówczas niedużego mrozu, przeważnie do minus 1 stopnia, jednak tyle wystarczy, aby to, co za dnia spadło przy dodatnich temperaturach w formie ciekłej i pozostało na drogach i chodnikach, gdy chwyci mróz natychmiast zamarzło, tworząc przy tym oblodzenie.
W dodatku wraz ze spadkiem temperatury deszcz będzie przechodzić w śnieg. Najpierw stanie się to oczywiście w górach, następnie na terenach podgórskich. Z biegiem godzin granica śniegu będzie się obniżać aż zejdzie na tereny nizinne w nocy z poniedziałku na wtorek (11/12.02).
Sypać będzie przede wszystkim w województwach południowych i wschodnich. We wtorek (12.02) o poranku krajobrazy zabielone mogą już być miejscami na Śląsku, w Małopolsce, na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie, Kielecczyźnie, Ziemi Łódzkiej, Mazowszu, Podlasiu, Mazurach i Warmii.
W tych regionach kierowcom zalecamy wcześniejsze wyjście z domu, bo niewykluczone, że trzeba będzie odśnieżać auto, w dodatku na śliskich jezdniach mogą się tworzyć korki. W ciągu dnia nadal może śnieżyć na południu, wschodzie i w centrum, ale będą to opady słabe i przelotne.
Jedynie w górach, zwłaszcza wysoko, opady będą intensywniejsze. Póki co krajobrazy ponownie nie zabielą się na zachodzie i północy. Z kolei na północnym wschodzie wciąż zalega stara pokrywa śnieżna, której jest miejscami nawet kilkanaście centymetrów.
Silniejszych opadów śniegu spodziewamy się w środę (13.02), gdy z zachodu na wschód kraju będzie wędrować mocniejszy front atmosferyczny. Tym razem śnieg przyniesie on na większym obszarze kraju, jedynie poza województwami zachodnimi, gdzie będzie na tyle ciepło, aby padał wyłącznie deszcz.
Z biegiem dni będzie coraz cieplej, więc śnieg ponownie będzie się zmieniać w deszcz, a to, co spadnie i zabieli widoki, szybko będzie się roztapiać. Tym razem zima przybędzie do nas dosłownie na chwilę. Pamiętajmy tylko o zachowaniu ostrożności, ponieważ wciąż niebezpieczne będą zjawiska lodowe.
Źródło: TwojaPogoda.pl