O tej porze roku wahania ciśnienia potrafią być bardzo duże, ponieważ raz dostajemy się pod wpływ mokrych i wietrznych niżów, a innym razem pogodnych (choć nie zawsze) i bezwietrznych wyżów. Wahania ciśnienia w ciągu miesiąca potrafią przekraczać 50 hPa.
Ciśnienie rośnie od kilku dni, ponieważ nad zachodnią Rosją rozwija się wyż. Znad Moskwy będzie w piątek (16.11) przemieszczać się przez północną Białoruś i Litwę nad obwód kaliningradzki oraz północno-wschodnią Polskę.
W jego centrum ciśnienie wciąż rośnie i już przekracza 1040 hPa. W trakcie wędrówki nad północną Polską, a więc zwłaszcza w nocy z piątku na sobotę (16/17.11) barometry będą tam pokazywać co najmniej 1044 hPa, czyli najwyższe ciśnienie od połowy stycznia.
Wyż po części jest zgniły, a to oznacza, że nie wszędzie możemy liczyć na rozpogodzenia. W pierwszej połowie dnia bezchmurnym i błękitnym niebem będą się cieszyć mieszkańcy zachodnich regionów kraju, na pozostałym obszarze będzie pochmurno.
W drugiej połowie dnia sytuacja zmieni się, na zachodzie zachmurzy się, a na wschodzie zacznie rozpogadzać. W sobotę (17.11) możemy liczyć na przejaśnienia i rozpogodzenia na większym obszarze. Najwięcej chmur będzie na północy i południu kraju.
Wyż błyskawicznie przemieści się znad północnej Polski nad Skandynawię, przebudowując sytuację baryczną nad Europą. Nad zachodnią Rosją miejsce wyżu zajmie niż, po którego zachodniej stronie zacznie spływać z dalekiej północy coraz zimniejsze powietrze.
To oznacza, że u kresu tego tygodnia i od początku przyszłego będzie na tyle blisko zera w pełni dnia, a nocami przymrozki, że deszcz coraz częściej i na coraz większym obszarze naszego kraju będzie przechodzić w deszcz ze śniegiem i w sam śnieg, a krajobrazy zaczną się zabielać.
Wysokie ciśnienie i nasze samopoczucie
Jak wyjątkowo wysokie ciśnienie wpływa na nasze samopoczucie? Przede wszystkim przy panowaniu potężnego wyżu najgorzej czują się astmatycy, ponieważ wysokie ciśnienie utrudnia oddychanie, zwiększając ucisk na obolałe oskrzela.
Trzeba też pamiętać, że przy słabnącym wietrze wszelkie zanieczyszczenia opadają i gromadzą się przy powierzchni ziemi, drażniąc drogi oddechowe. Dotyczy to nie tylko alergików, lecz każdego z nas, zwłaszcza jeśli przebywamy w miejscach gromadzenia się smogu.
Wysokie ciśnienie zwiększa napływ krwi do serca, zwiększając ryzyko udaru mózgu. Są jednak także pozytywne strony wysokiego ciśnienia. Regenerują one uszkodzony naskórek, dzięki czemu rany, w tym zwłaszcza oparzenia, goją się znacznie szybciej.
Rekordowo wysokie ciśnienie
Ostatnio bardzo wysokie ciśnienie mieliśmy w połowie stycznia, gdy na Suwalszczyźnie sięgnęło ono 1045 hPa. Z kolei w 2017 roku najwyższe ciśnienie mieliśmy w połowie lutego, wtedy, również na krańcach północno-wschodnich, odnotowaliśmy 1043 hPa.
Jeszcze wyższe ciśnienie mieliśmy pod koniec grudnia 2015 roku. Wtedy w Suwałkach barometry pokazały 1047 hPa. Jeszcze wcześniej bardzo wysokie ciśnienie panowano pod koniec stycznia 2012 roku, gdy też na Suwalszczyźnie na barometrach widzieliśmy 1048 hPa i były to z kolei najwyższe ich wskazania od 6 lat.
Niemal rekordowe wartości ciśnienia mieliśmy w wielu regionach kraju w styczniu 2006 roku podczas fali syberyjskich mrozów. Na zachodzie i południu Polski ciśnienie wzrosło do 1051 hPa, a na północy i w centrum do 1052 hPa. Wyż znalazł się wtedy nad północną Rosją, w rejonie wybrzeży Morza Barentsa. Ciśnienie w jego centrum doszło do nieczęsto spotykanych 1060 hPa.
W okresie powojennym rekordowe ciśnienie wyniosło 1054,4 hPa i zmierzono je 16 grudnia 1997 roku w Suwałkach. Wcześniej rekord najprawdopodobniej padł 23 stycznia 1907 roku, również na Suwalszczyźnie, gdzie barometry mogły pokazać nawet 1065 hPa.
Do rekordu wszech czasów dla Europy jeszcze trochę brakowało, ponieważ według spisanych źródeł meteorologicznych wynosi on 1070 hPa i zmierzono je 16 lutego 1856 roku w centrum wyżu znajdującego się wówczas nad Workutą w Rosji.
Przy okazji dodajmy, że ogólnoświatowy rekord ciśnienia to 1084,8 hPa, które zmierzono w somonie Tosoncengel w Mongolii w dniu 9 grudnia 2001 roku. Dlaczego właśnie w sercu Azji? Ponieważ zimą na skutek bardzo niskich temperatur powietrza formują się tam najpotężniejsze wyże na naszej planecie.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW / WMO.