"Szanuj zieleń", to napis, który widniał na tabliczkach umieszczonych niemal na każdym trawniku jeszcze w czasach PRL-u. I szkoda, że już go nie ma, bo na co dzień widzimy jak Polacy bardzo szybko zapominają, jak ważna jest dla nas szata roślinna.
Ostatnie badania naukowców wskazują, że kolor zielony wpływa na nas kojąco, zaś zielone trawniki są w stanie w znacznym stopniu spowolnić zmiany klimatyczne i tym samym uchronić nas przed niebezpiecznymi kataklizmami pogodowymi.
Szacuje się, że w skali globalnej zieleń jest w stanie zmniejszyć wzrost średniej temperatury o 1 procent, jednak już w skali lokalnej nawet o 30 procent.
Nie trudno zauważyć, że w upalny dzień na asfaltowych ulicach trudno jest wytrzymać, ale już w lesie jest przyjemnie chłodno. Między drzewami temperatura odczuwalna potrafi być nawet o ponad 5 stopni niższa od tej mierzonej na spalonych słońcem ulicach miast.
To jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Roślinność ma olbrzymi potencjał pochłaniania promieni słonecznych i jednego z najbardziej szkodliwych gazów cieplarnianych, czyli dwutlenku węgla.
Dzięki temu temperatura spada, a my możemy oddychać świeżym powietrzem. Naukowcy badający wpływ roślinności na ziemski klimat odkryli bardzo ciekawe zjawisko.
Otóż obserwacje w 11 lokalizacjach leśnych wykazały, że rośliny emitują maleńkie cząsteczki, które służą kropelkom wody jako jądra kondensacji. To z nich tworzą się chmury, które odbijają promienie słoneczne, ograniczając ich docieranie do powierzchni ziemi, a tym samym spowalniają wzrost temperatury powietrza.
Efekt ten jest najlepiej widoczny na olbrzymich obszarach leśnych, zwłaszcza w Kanadzie, Rosji i Skandynawii, gdzie ocieplanie się klimatu postępuje najszybciej. W Polsce ratują nas gęste lasy w północnej i północno-wschodniej części kraju. Szanujmy zieleń, bo bez niej chyba nikt nie wyobraża sobie życia na tej planecie.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Nature.