FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Cyklon Zorbas pustoszy Grecję. W weekend spadnie tyle deszczu, ile zwykle przez cały rok

Nad Grecją wędruje subtropikalny cyklon Zorbas, który niesie ulewne deszcze, porywiste wiatry oraz wysokie fale sztormowe. Służby pogodowe wydały najwyższy stopień ostrzeżenia przed gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi. Szkody mogą się okazać poważne.

Zdjęcie satelitarne medikanu Zorbas nad Morzem Jońskim. Fot. NASA.
Zdjęcie satelitarne medikanu Zorbas nad Morzem Jońskim. Fot. NASA.

Już od kilku dni na Morzu Egejskim szaleje sztorm, który związany jest z dużym kontrastem ciśnienia oraz spływem chłodnego powietrza z dalekiej północy. Z tego powodu wstrzymano żeglugę promową między wieloma wyspami, a także zamknięto lotniska.

Jednak to dopiero przedsmak tego, co mieszkańcy oraz liczna rzesza turystów doświadczą w ten weekend (29-30.09). Znad Morza Jońskiego nad Peloponez nadciągnęła bardzo rzadko spotykana w tej części świata formacja burzowa o cechach cyklonu tropikalnego.

Śródziemnomorskie namiastki tropikalnych burz nazywane są medikanami (ang. medicane). Ich nazwa to zlepek dwóch fragmentów słów. Medi - od Mediterranean Sea, czyli Morze Śródziemne, cane - drugi człon angielskiego określenia "hurricane", czyli huraganu.

To już drugi medikan w tym sezonie, po medikanie Brian, który przed tygodniem przyniósł dramatyczne powodzie w Tunezji. Tym razem meteorolodzy nadali subtropikalnemu cyklonowi jakże greckie imię Zorbas.

W centrum cyklonu ciśnienie spadło do 989 hPa, a więc jest bardzo niskie. To oznacza nasilenie się zarówno opadów, jak i wiatru. Prognozuje się, że w trakcie wędrówki medikanu nad Grecją, tak częścią kontynentalną, jak i wyspiarską, porywy wiatru mogą miejscami przekraczać 100 km/h.

Oznacza to potężny sztorm, z falami o wysokości kilku metrów, które mogą zalewać nabrzeża, powodować szkody w portach i stanowić zagrożenie dla jednostek pływających. Wichura może zrywać dachy z budynków, łamać drzewa i uszkadzać linie energetyczne.

Prognozowana trasa medikanu Zorbas. Fot. ESTOFEX.

Jednak nie wiatr, lecz opady deszczu mogą się okazać najbardziej niebezpieczne. W ciągu zaledwie 2 dni spaść może nawet 300 mm deszczu, a więc tyle, ile na Ateny, stolicę Grecji, spada zazwyczaj przez cały rok.

Gleba nie jest w stanie wchłonąć tak dużych ilości wody, w tak krótkim czasie, przede wszystkim na stromych i ogołoconych z drzew stokach. Stwarza to groźbę tzw. powodzi błyskawicznych (ang. flash flood).

Mogą one powodować zalania obszarów nadrzecznych i położonych w obniżeniach terenu, gdzie zwykle gromadzi się nadmiar deszczówki. Zagrożone są podnóża wzgórz i gór oraz ich stoki, gdzie z kolei może dochodzić do osunięć ziemi.

Medicane in CNTRL Med late Sept 28

Another view of the #medicane late afternoon Sept 28: impressive structure! Now beginning to track eastwards towards Greece. Video: Meteociel

Opublikowany przez Severe Weather Europe Piątek, 28 września 2018

Po dzisiejszym (29.09) przejściu nad lądem, jutro (30.09) formacja burzowa przemknie nad wyspami Morza Egejskiego, a w poniedziałek (1.10) dotrze nad obszar położony między Morzem Egejskim a Morzem Czarnym. To oznacza, że gwałtowne zjawiska mogą występować też w zachodniej i północno-zachodniej Turcji oraz w Bułgarii.

Zagrożenie ze strony medikanu Zorbas jest poważne, o czym świadczy przykład medikanu o imieniu Numa z listopada ubiegłego roku. W Grecji na skutek spowodowanych przez obfite deszcze powodzi i osunięć ziemi zginęło 20 osób.

Po wodą znalazły się m.in. miejscowości położone na przedmieściach Aten. W krótkim czasie spadło tam ponad 110 mm deszczu, czyli dwukrotnie więcej niż normalnie powinno spaść przez cały listopad.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news