Coraz bliżej do pierwszych w tym sezonie przymrozków. Zwykle pojawiają się one we wrześniu, choć zdarzały się lata, że pierwsze spadki temperatur lekko poniżej zera miały miejsce jeszcze w sierpniu.
Niewiele brakowało, abyśmy mieli powtórkę, bo miniona noc, a także poranek, przyniosły bardzo duże spadki temperatury. Stało się tak za sprawą kilku czynników. Przede wszystkim napływu polarno-morskiej masy powietrza.
Duże znaczenie miały także rozpogodzenia, dzięki którym ciepło zawarte w gruncie zaczęło intensywnie promieniować w przestrzeń kosmiczną. Skutkiem tego procesu była obfita rosa osadzająca się na trawach, liściach, a także samochodowych szybach i karoserii.
Miejscami na południu, zachodzie i w centrum kraju temperatura spadła do 5 stopni, ale lokalnie jeszcze bardziej. W kotlinach sudeckich było blisko zera. Przykładowo w Jeleniej Górze u stóp Karkonoszy, na oficjalnej stacji IMGW, odnotowano tylko 3 stopnie, a przy gruncie 2 stopnie. Z kolei w Kłodzku przy gruncie zmierzono 1 stopień.
2 stopnie były przy powierzchni ziemi w Pile na północy Wielkopolski. Można więc przypuszczać, że lokalnie, poza zasięgiem stacji meteo, pojawiły się przymrozki, przynajmniej przy samym gruncie, co objawiło się w postaci szronu.
Nie wszędzie jednak noc i ranek okazały się aż tak zimne. Na wschodzie, gdzie chmurzyło się i pojawiły się gęste mgły, a także na wybrzeżu, gdzie z kolei zaznaczył się łagodzący wpływ Bałtyku, temperatura nie spadła poniżej 11 stopni.
W tym tygodniu będzie więcej chłodnych, a nawet zimnych nocy, w pierwszej połowie tygodnia głównie w regionach wschodnich i południowych. Tam termometry mogą w okolicach świtu wskazywać poniżej 10 stopni i jeszcze mniej przy gruncie.
W drugiej połowie tygodnia chłody ponownie rozleją się po całym kraju. Wszędzie będzie poniżej 10 stopni, a miejscami, podobnie jak minionej nocy, poniżej 5 stopni. Przy gruncie może być blisko zera.
Zimnych nocy i poranków będzie z biegiem tygodni przybywać, ponieważ najcieplejszy okres tego roku mamy już za sobą. Nad Polskę będą napływać coraz chłodniejsze masy powietrza, a noce systematycznie wydłużają się, co sprzyja coraz silniejszemu wychładzaniu się gruntu przy pogodnym niebie.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB.