Od końca czerwca nad Bałtykiem aura była wymarzona do plażowania. Temperatura oscylowała w okolicach 20 stopni, a przy tym niemal codziennie było słonecznie i sucho. Dzięki temu wybrzeże to obecnie jeden z najbardziej wyschniętych regionów w Polsce.
To się jednak niebawem zmieni, ponieważ niewielki układ niskiego ciśnienia przyniesie nam bardzo wilgotną aurę, a Pomorze znajdzie się w samym jej epicentrum. Mocno popada też w północnej Wielkopolsce, na Kujawach, Warmii oraz w górach.
To fatalne wieści dla urlopowiczów, bo zamiast wylegiwania się w blasku słoneczka, będzie przesiadywanie w kwaterach lub restauracjach w oczekiwaniu na poprawę aury. Najmniej bolesne będzie to dla tych, którzy swój wypoczynek właśnie kończą.
Miesięczna norma deszczu w kilka dni
Pierwsze ulewy przejdą nad zachodnią Polską jeszcze we wtorek (10.07). Do końca dnia spadnie tam nawet do 25-30 mm deszczu. Będą to głównie opady pochodzenia burzowego, a więc przelotne, ale bardzo intensywne.
Ulewy, głównie w godzinach popołudniowych, mogą przechodzić nad daną miejscowością nawet kilkukrotnie. Wieczorem i w nocy, gdy burze ustąpią, nadal będzie padać, tym razem dłużej i z umiarkowanym natężeniem.
Taka aura utrzyma się przez kilka następnych dni, co oznacza, że z każdą kolejną dobą ilość opadów będzie się sumować. Biorąc pod uwagę, że w dobę spadać będzie nawet 25-30 mm deszczu, to do piątku (13.07) łączna suma opadów może sięgać nawet 60-70 mm. To tyle, ile zwykle spada w tej części kraju przez cały lipiec.
Oczywiście nie wszędzie będzie padać z największą intensywnością, dlatego będą miejsca, gdzie suma opadów nie przekroczy 20-30 mm. To jednak na tyle dużo, aby przynajmniej w części susza zelżała. Mogą się też zdarzyć miejsca, gdzie spadnie jeszcze więcej deszczu.
Trzeba się liczyć z punktowymi podtopieniami, zwłaszcza w obniżeniach terenu, gdzie zazwyczaj podczas większych opadów zbiera się deszczówka. Tam należy zabezpieczyć się workami z piaskiem.
Do końca tygodnia deszcze i burze pojawiać się będą w najróżniejszych regionach kraju, głównie jednak na północy, zachodzie, południu i w centrum. Tam też padać może najmocniej. Średnia suma opadów wyniesie od 10 do 20 mm, a lokalnie do 30 mm. Najmniej deszczu spadnie na południowym wschodzie, poniżej 10 mm, a lokalnie poniżej 5 mm.
Źródło: TwojaPogoda.pl