Czy czeka nas powtórka sprzed 6 lat, gdy kwiecień zakończył się upałem? Między 28 a 30 kwietnia 2012 roku termometry w większości regionów dochodziły do 30 stopni, a w części kraju zapanował pierwszy upał.
Najgoręcej było 29 kwietnia w Słubicach (woj. lubuskie) i Gnieźnie (woj. wielkopolskie), gdzie zmierzono 32 stopnie, a także w Słupcy (woj. wielkopolskie), gdzie z kolei termometr na stacji IMGW wskazał aż 33 stopnie. Nawet na zwykle chłodnej Suwalszczyźnie mieliśmy 29 stopni w cieniu.
Najnowsze prognozy wskazują, że bardzo blisko pierwszego w tym roku upału znajdziemy się w nadchodzący poniedziałek (30.04). Nad Polskę miałoby wówczas napływać wyjątkowo gorące powietrze o temperaturze maksymalnej przekraczającej 25 stopni.
Najcieplej miałoby być we wschodniej połowie kraju, gdzie temperatura może osiągać co najmniej 28 stopni. Biegunami ciepła będą regiony centralne, południowe i wschodnie, gdzie niewykluczone jest lokalnie nawet 30 stopni w cieniu.
Tej wiosny jak dotąd najwyższą temperaturę zmierzono w Tarnowie w Małopolsce. W minioną sobotę (21.04) na stacji IMGW odnotowano tam 28 stopni. Dodajmy, że zazwyczaj pierwsze w sezonie upały pojawiają się dopiero w czerwcu, jednak w ostatnich latach ma to miejsce coraz wcześniej.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB.