FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Poziom oceanów rośnie, a wyspy zamiast znikać, powiększają się

Przedstawiciele wysp Tuvalu na Pacyfiku na każdej konferencji klimatycznej głosili, że ich ojczyzna zniknie w odmętach oceanu na skutek podnoszenia się poziomu wód, co ma związek z globalnym ociepleniem. Jednak nowe badania ujawniają, że ich przyszłość może być odmienna.

Fot. Pxhere.
Fot. Pxhere.

Zaskakujące dane przedstawili właśnie naukowcy z Uniwersytetu Auckland w Nowej Zelandii, którzy za pomocą zdjęć lotniczych i satelitarnych badali zmiany zachodzące w latach 1971-2014 na 6 atolach i 3 wyspach należących do Tuvalu, położonego na wodach Oceanu Spokojnego.

Mimo, że wyspy są płaskie i żadna nie przekracza wysokości 5 metrów nad poziomem morza, w dodatku poziom morz podnosił się tam ostatnio dwukrotnie szybciej niż wynosi średnia ogólnoświatowa, to okazało się, że powierzchnia wysp wcale się nie zmniejszyła, lecz zwiększyła i to w sumie o całe 3 procent.

Dotychczas władze oraz mieszkańcy Tuvalu byli przekonani, że z powodu globalnego ocieplenia wkrótce podzielą los mitycznej Atlantydy i będą zmuszeni do opuszczenia swojego tonącego kraju. Mieli być pierwszymi uchodźcami klimatycznymi.

Jednak podnoszący się poziom oceanów wcale nie oznacza, że wyspy od razu zatoną. Fale oraz osady nanoszone przez sztormy podczas tropikalnych burz powodują ekspansję gruntu, a nie jego erozję. To pierwsze zjawisko jest na tyle intensywne, że z nawiązką rekompensuje skutki tego drugiego.

Fot. Pxhere.

Naukowcy wskazują, że mieszkańcy zamiast przygotowywać się do opuszczenia domów i szukać dla siebie bezpiecznego schronienia na innych wyspach, w obcym kraju, powinni na nowo przeanalizować swoją przyszłość, bo nie jest ona taka tragiczna, jak dotychczas twierdziły organizacje ekologiczne.

Badacze sugerują, że nowe metody budownictwa i przenosiny na większe wyspy, które najprawdopodobniej nadal będą powiększać swoje rozmiary, może się okazać ratunkiem dla całego narodu. Adaptacja do nowych warunków, zmieniającej się geografii wysp, to podstawa i to właśnie do niej władze Tuvalu powinny przyłożyć największą wagę.

Naukowcy podkreślają, że podnoszący się poziom światowych mórz to obecnie największy problem dla wyspiarskich krajów, jednak nie oznacza zagłady dla każdego jednego z nich. Jedne narody będą bardziej zagrożone, a inne mniej. W przypadku Tuvalu najczarniejsze scenariusze, przynajmniej póki co, z pewnością się nie sprawdzą.

Źródło: TwojaPogoda.pl / Nature Communications / Uniwersytet Auckland.

prognoza polsat news