Nasi czytelnicy nie mogli uwierzyć, gdy prognozy na najbliższe dni zaczęły pokazywać nawet kilkanaście stopni ciepła. Wydawało się, że to niemożliwe po wielu dniach z całodobowym mrozem i wciąż zalegającą pokrywą śnieżną. Jednak ocieplenie okazało się bardzo silne.
Wczoraj (25.01) na stacji IMGW w Jeleniej Górze u stóp Karkonoszy termometry pokazały aż 13 stopni w cieniu. W słonecznych chwilach i przy słabszym wietrze można było poczuć w powietrzu pierwsze powiewy wiosny. Niemal w całej zachodniej Polsce mieliśmy od 9 do 11 stopni.
Nawet na wschodzie, gdzie było najchłodniej, odnotowaliśmy od 4 do 6 stopni. Całkiem przyzwoicie, mając na uwadze, że jeszcze 3 dni temu na Podlasiu temperatura w najcieplejszym momencie dnia nie chciała wzrosnąć powyżej minus 8 stopni.
Ciepłe są też noce i poranki. W Szczecinie nocą ze środy na czwartek (24/25.01) temperatura nie spadła poniżej 9 stopni. Dla porównania średnia temperatura minimalna w tym okresie roku powinna wynosić minus 3 stopnie. Było więc naprawdę ciepło.
Za sprawą łagodnego powietrza polarno-morskiego białego puchu z każdą dobą ubywa w piorunującym tempie. Na zachodzie, gdzie jest najcieplej, grubość pokrywy śnieżnej zmniejsza się średnio o 5 cm, jednak są miejsca, jak np. Elbląg, gdzie z dnia na dzień ubyło aż 15 cm białego puchu.
Do końca tygodnia śnieg w większości regionów kraju, tam, gdzie jeszcze zalega, powinien całkowicie się roztopić. Utrzyma się tylko w górach. Roztopom będą w dalszym ciągu sprzyjać wysokie temperatury, które już osiągają wartości nieczęsto spotykane w styczniu.
Zdecydowanie najcieplej ma być w poniedziałek (29.01), kiedy to w zachodnich i południowych województwach odnotujemy nawet 15 stopni w cieniu. Jednak nie mamy większej szansy na uczucie naprawdę przyjemnego ciepła, bo temperaturę odczuwalną zbijać będzie porywisty wiatr osiągający od 50 do 70 km/h.
W Polsce w styczniu najwyższe temperatury w historii sięgały 17-19 stopni. Wielokrotnie zdarzyło się natomiast około 15 stopni, ale tylko podczas południowego wiatru halnego, który nie rzadko był bardzo silny, zwłaszcza na terenach górzystych. W blisko 100-letniej historii pomiarów nie zdarzyło się, aby temperatura przekroczyła 20 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW.