FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Tyle śniegu w Tatrach w grudniu jeszcze w tym wieku nie było

Amatorzy sportów zimowych są zachwyceni, ponieważ tak dużych ilości naturalnego śniegu na początku sezonu zimowego nie było w polskich górach od bardzo wielu lat. Czy cała zima będzie równie śnieżna?

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

W tym sezonie stała zimowa pokrywa śnieżna w Tatrach pojawiła się nadzwyczaj wcześnie, bo już 22 października. Z biegiem tygodni systematycznie jej przybywało. Największą grubość osiągnęła 10 grudnia, gdy na szczycie Kasprowego Wierchu wyniosła ona aż 180 centymetrów.

Tak duże ilości śniegu w grudniu to fenomen. Świadczy o tym fakt, że zdarza się to po raz pierwszy od początku tego wieku. Dla porównania ubiegłego grudnia śniegu było niemal o połowę mniej, przed dwoma laty ponad czterokrotnie mniej, a trzy lata temu aż pięciokrotnie mniej.

Amatorzy sportów zimowych są zachwyceni. W wyżej położonych częściach Zakopanego naturalny śnieg utrzymuje się nieustannie od połowy listopada. Tydzień temu śnieżna kołderka miała grubość nawet 30 cm. Temperatura utrzymująca się nocami poniżej zera przez większość dni na tle ostatniego miesiąca konserwowała śnieg i jednocześnie pozwalała właścicielom kompleksów narciarskich na sztuczne naśnieżanie bez obawy, że puch się roztopi.

Jedynym kryzysem był kilkudniowy halny, który roztopił niemal 30 cm śniegu. Jednak obecnie sytuacja wraca już do normy, śniegu przybywa, a temperatura przez całą dobę utrzymuje się poniżej zera. Tak będzie przynajmniej do końca tego tygodnia, więc pewne jest, że wszyscy ci, którzy będą chcieli spędzić Święta na stoku, będą mogli liczyć na śnieg i to w dużych ilościach.

Jednak czy wyjątkowo udany początek sezonu jest dobrym prognostykiem, że cała zima w górach będzie śnieżna? Aby śniegu nie zabrakło potrzebne są sprzyjające warunki atmosferyczne, a te występują wówczas, gdy temperatury tylko nieznacznie spadają poniżej zera, ponieważ śnieg prószy wówczas w dużych ilościach i jest puszysty. Jeśli dodatkowo jest bardzo wilgotno, bo wciąż przechodzą mokre układy niżowe, zwłaszcza docierające z południa Europy, to śniegu nie w bród. Tak było do tej pory.

Fot. TwojaPogoda.pl

Pamiętajmy, że prognozy sezonowe, według których w następnych tygodniach na nizinach temperatury miałyby być łagodne, nie odnoszą się do obszarów górzystych. Tam zawsze jest zimniej, a to oznacza, że wystarczy nieduży mróz, aby śnieg się gromadził. Wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie. Jedynym problemem może się okazać wiatr halny. Im częściej i dłuższej będzie wiać, i im wyższą temperaturę będzie przynosić, tym szybciej i w większych ilościach będzie śnieg roztapiać.

Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW.

prognoza polsat news