Strażnicy miejscy z Rybnika na Górnym Śląsku podczas kontroli w jednym z domów w dzielnicy Chwałowice ujawnili spalanie flotokoncentratów węglowych w kotle centralnego ogrzewania. Mieli do dyspozycji pouczenie mieszkańca lub zgłoszenie sprawy do sądu. Wybrali tę drugą opcję.
Sąd Rejonowy wydał wyrok skazujący, wymierzając sprawcy wykroczenia karę grzywny w wysokości 500 zł. To pierwszy taki wyrok w tym mieście. Ekolodzy czują niedosyt, ponieważ po pierwsze grzywna jest śmiesznie niska, w dodatku wyrok jest nieprawomocny. Według nich taka forma karania osób zatruwających powietrze to walka z wiatrakami.
Na Górnym Śląsku czy w Małopolsce obowiązują już nowe przepisy uchwały antysmogowej, których zadaniem jest usunięcie m.in. węgla brunatnego, mułów węglowych i flotokoncentratów z ogrzewnictwa. Paliwa najniższej jakości, będące odpadem z produkcji lepszych gatunków węgla, nie będą już legalne i będzie je trzeba poddać utylizacji. Uchwała nie zakazuje spalania węgla czy drewna, tylko paliw złej jakości.
Muły i flotokoncentraty powstają w zakładach przeróbczych, gdzie trafia węgiel poddawany poprawy jego właściwości energetycznych. Ziarenka mają średnicę mniejszą niż 1 milimetr, a podczas spalania stają się jeszcze mniejsze, przez co mogą wnikać do płuc i wywoływać poważne dolegliwości, a także stać się przyczyną nowotworów.
Uchwały antysmogowe w całej Polsce?
Ministerstwo Rozwoju kieruje pracami dotyczącymi norm jakości kotłów grzewczych. Nowe przepisy mają się znaleźć we wprowadzanej zmianie prawa ochrony środowiska, które przygotowuje Ministerstwo Środowiska.
Co z nich wynika? Jeżeli do 1 października firma wyprodukuje kocioł do 500 kW o klasie niższej niż piąta, będzie mogła go sprzedać i zainstalować tylko do połowy przyszłego roku. Te, które nie spełniają tej normy, a zostały wyprodukowane do 1 października bieżącego roku, będzie można wprowadzać do obrotu i użytkowania do końca czerwca 2018 roku. Przepisy zakażą też możliwości stosowania w nowych kotłach rusztów awaryjnych, które często są wykorzystywane do spalania śmieci.
Miejmy nadzieję, że wprowadzane przez rząd nowe przepisy pozwolą nam na lżejsze oddychanie powietrzem wolnym od smogu, a przynajmniej z mniejszymi jego ilościami. Ubiegły sezon grzewczy był wyjątkowy, ponieważ za sprawą specyficznej aury, przekroczenia dopuszczalnym norm jakości powietrza były przekraczane nadzwyczaj często.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Ministerstwo Energii / Ministerstwo Środowiska.