W marcu spadło bardzo mało deszczu. Normy opadów zostały zapełnione zaledwie w 60-70 procentach, a na północnym zachodzie w mniej niż 20 procentach. Według danych IMGW-PIB na Pomorzu spadło miejscami nie więcej niż 15 procent normy deszczu.
Opady miały na ogół charakter ciągły i były obfite, ale trwały tylko kilka dni, a pomiędzy kolejnymi ich falami miały miejsce wielodniowe przerwy w postaci suchej, słonecznej i bardzo ciepłej aury. Gleba błyskawicznie ulegała przesuszeniu.
Kwiecień pod znakiem suszy i przymrozków
W kwietniu, podobnie jak w poprzednich miesiącach, prognozy wskazują na bardzo mało opadów. Szczególnie sucho będzie na zachodzie i północy kraju. Dalszy niedobór deszczu sprawi, że gleba nadal będzie wysychać, a rośliny będą miały problem z dostępem do wody.
Intensywność suszy w Polsce. Kolor pomarańczowy - stopień zagrożenia, kolor żółty - stopień ostrzegawczy. Fot. EDID.Według danych European Drought Observatory (EDO) susza w stopniu zagrożenia panuje na przeważającym obszarze Polski. Lepiej sytuacja wygląda tylko miejscami na zachodzie i północy, gdzie susza ma stopień ostrzegawczy.
Susza, która nasilać się będzie w kolejnych tygodniach, dotknie nie tylko pola uprawne, ale także ogrody. Brak odpowiedniego nawodnienia może zahamować wzrost warzyw i roślin ozdobnych, co przełoży się na mniejsze zbiory. Ogrodnicy będą musieli szukać kosztownych rozwiązań, takich jak dodatkowe systemy nawadniania.
Czekają nas kolejne wzrosty cen żywności
Sadownictwo również odczuje skutki suszy i powracających przymrozków. Drzewa owocowe, takie jak jabłonie czy czereśnie, są szczególnie wrażliwe na nagłe spadki temperatur. Przymrozki mogą uszkodzić pąki i kwiaty, co zmniejszy plony i wpłynie na dostępność owoców na rynku.
Rolnictwo, będące podstawą produkcji żywności, ucierpi najbardziej. Niskie plony zbóż, warzyw i owoców oznaczają mniejszą podaż na rynku. To z kolei może doprowadzić do wzrostu cen produktów spożywczych, co odczują wszyscy konsumenci w swoich portfelach.
W efekcie tych zjawisk pogodowych każdy z nas zapłaci więcej za chleb, owoce czy warzywa. Kwiecień może być początkiem bardzo trudnego okresu, w którym kaprysy pogody jeszcze mocniej odbiją się na naszym codziennym życiu i gospodarce.
Źródło: TwojaPogoda.pl
