FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Te piękne drzewa można śmiało wycinać. Ekolodzy nie protestują, a nawet zachęcają

Niewiele jest drzew, które można śmiało wycinać przy pełnym poparciu ekologów. Należy do nich piękny dąb czerwony, którego liście jesienią wyglądają jakby płonęły. Dlaczego stanowi zagrożenie dla ekosystemów w Polsce?

Dęby czerwone są piękne, ale też groźne dla ekosystemów. Fot. Pixabay.
Dęby czerwone są piękne, ale też groźne dla ekosystemów. Fot. Pixabay.

Dąb czerwony to gatunek drzewa pochodzący z Ameryki Północnej, który został introdukowany do Europy, w tym do Polski, głównie w celach ozdobnych i gospodarczych. Jego charakterystyczne czerwone liście jesienią oraz szybki wzrost sprawiły, że zyskał popularność w parkach i lasach gospodarczych.

W naturze osiąga wysokość do 25-30 metrów, a jego liście są ostro zakończone, co odróżnia go od rodzimych gatunków dębów, takich jak dąb szypułkowy czy bezszypułkowy. Introdukcja tego gatunku rozpoczęła się w dziewiętnastym wieku, a z czasem rozprzestrzenił się w wielu regionach, także w lasach naturalnych.

Piękny, ale niebezpieczny gatunek inwazyjny

Dąb czerwony uznawany jest za gatunek inwazyjny, ponieważ ma zdolność do szybkiego rozprzestrzeniania się i wypierania rodzimej flory. Jego nasiona, czyli żołędzie, są łatwo roznoszone przez zwierzęta, a młode drzewa dobrze radzą sobie w różnych warunkach glebowych i klimatycznych.

Dąb czerwony ma liście ostro zakończone, dzięki czemu można go odróżnić od rodzimych gatunków dębu. Fot. Pixabay.

W odróżnieniu od rodzimych dębów, dąb czerwony wytwarza mniej substancji wspierających lokalne ekosystemy, takie jak specyficzne związki chemiczne w liściach, które są kluczowe dla owadów czy mikroorganizmów. W efekcie jego obecność może prowadzić do zubożenia bioróżnorodności, co jest głównym powodem, dla którego klasyfikuje się go jako zagrożenie dla naturalnych ekosystemów.

Leśnicy w Polsce aktywnie usuwają ten rodzaj dębu z lasów, zwłaszcza tych o charakterze naturalnym lub chronionym. Dzieje się tak, ponieważ jego dominacja może zaburzać równowagę ekologiczną i utrudniać regenerację rodzimych gatunków drzew, takich jak dąb szypułkowy, buk czy sosna.

W lasach gospodarczych dąb czerwony bywa tolerowany, ale w obszarach chronionych, jak parki narodowe czy rezerwaty, jest systematycznie wycinany. Proces ten jest częścią szerszej strategii zarządzania lasami, która ma na celu ochronę rodzimej przyrody i zapobieganie dalszemu rozprzestrzenianiu się gatunków inwazyjnych.

Ekolodzy zachęcają do usuwania dębu czerwonego

Co zaskakujące, ekolodzy, którzy zazwyczaj sprzeciwiają się wycince drzew, w przypadku dębu czerwonego nie tylko nie protestują, ale wręcz popierają działania leśników. Powód jest prosty: jako gatunek obcy, dąb czerwony nie wspiera lokalnych ekosystemów w takim stopniu jak rodzime drzewa.

Na przykład jego liście, które wolniej się rozkładają, zmieniają skład gleby, co może negatywnie wpływać na rośliny runa leśnego i związane z nimi zwierzęta. Ekolodzy widzą w jego usuwaniu szansę na przywrócenie naturalnej równowagi i ochronę gatunków zależnych od rodzimych drzew.

Zachęcanie do wycinania dębu czerwonego przez ekologów wynika również z długoterminowej perspektywy ochrony bioróżnorodności. Choć samo wycinanie drzew może wydawać się sprzeczne z ideą ochrony przyrody, w tym przypadku jest to działanie celowe, mające na celu eliminację zagrożenia dla całego ekosystemu.

Ekolodzy podkreślają, że pozostawienie dębu czerwonego w lasach mogłoby prowadzić do nieodwracalnych zmian, takich jak zanik rzadkich gatunków roślin i owadów, które nie znajdują w nim odpowiedniego siedliska czy pożywienia.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Jesteśmy na YouTube: Oglądaj nas na YouTube.

Źródło: TwojaPogoda.pl / Lasy Państwowe.

prognoza polsat news

popularne wiadomości