Sobota (22.03) będzie ostatnim słonecznym, suchym i dość ciepłym dniem w tym tygodniu. Przy niemal bezchmurnym niebie odnotujemy w godzinach popołudniowych od 10-11 stopni na północy do 14-15 stopni na zachodzie i południu.
Późnym popołudniem nad południowe województwa dotrze strefa rosnącego zachmurzenia, która będzie zapowiedzią większych zmian w pogodzie. Nastąpią one dosłownie z dnia na dzień, bo niedziela (23.03) przyniesie nam zupełnie odmienne warunki atmosferyczne.

Beznadziejna pogoda na początku kwietnia. Pojawi się groźne zjawisko
Najpierw na południu, a następnie na pozostałym obszarze zachmurzy się i zacznie padać. Najdłużej utrzymujących się i najmocniejszych deszczy spodziewamy się na południu i południowym wschodzie, gdzie spadnie łącznie od 10 do 30 litrów wody na metr kwadratowy ziemi.
W dobę niemal miesięczna norma deszczu
To oznacza, że w krótkim czasie napada więcej deszczu niż powinno przez pół miesiąca, a miejscami niemal tyle, co przez cały marzec. Może dojść do lokalnych podtopień dróg i zabudowań. Warto mieć to na uwadze i się zabezpieczyć.
Dojdzie do ochłodzenia, ponieważ termometry pokażą przeważnie około 10 stopni, a w strefie ciągłych opadów zaledwie nieco powyżej 5 stopni. Przy porywistym wietrze odczuwalnie będzie jeszcze zimniej.
Pod znakiem przelotnych opadów minie też pierwsza połowa przyszłego tygodnia. W drugiej połowie znów popada intensywnie. Na południu i wschodzie kraju spadnie kolejne od 10 do 30 litrów wody na metr kwadratowy.
Źródło: TwojaPogoda.pl