Do załamania pogody dojdzie w niedzielę (16.03) w godzinach popołudniowych w północnych województwach, gdzie zacznie padać deszcz, im bliżej wieczora, tym na większym obszarze przechodzący w marznący deszcz i deszcz ze śniegiem, a ostatecznie w śnieg.
W nocy z niedzieli na poniedziałek (16/17.03) strefa opadów będzie wędrować z północy przez centrum na południe kraju. Temperatura wszędzie spadnie poniżej zera, na wschodzie poniżej minus 5 stopni. Jednak spodziewamy się północnego, porywistego wiatru, który spotęguje mróz.
Jego średnia prędkość do 15-30 kilometrów na godzinę oraz porywy dochodzące do 30-50 kilometrów na godzinę sprawią, że temperatura odczuwalna może spaść poniżej 5 stopni, a na wschodzie i terenach górzystych do nawet minus 10 stopni.
Na drogach śnieg i lód. Będzie ślisko
Najtrudniejsza sytuacja panować będzie w poniedziałek (17.03) o poranku w południowych województwach, gdzie śnieg sypać może chwilami dość obficie. Zbierająca się na drogach i chodnikach woda opadowa będzie zamarzać tworząc oblodzenie. Zrobi się bardzo ślisko.
Na pozostałym obszarze kraju opady ustąpią przed porankiem, ale trzeba się liczyć z tym, że utworzona warstwa śniegu o grubości do 1-2 centymetrów nadal może utrudniać ruch drogowy w godzinach porannego szczytu komunikacyjnego.

Spektakularny powiew lata. Nawet 25 stopni. Sprawdź prognozę 16-dniową
Również w ciągu dnia miejscami na większym obszarze kraju mogą występować rozproszone, przelotne opady śniegu i krupy śnieżnej, które z biegiem godzin będą ustępować miejsca większym przejaśnieniom i rozpogodzeniom aż do bezchmurnego nieba.
Źródło: TwojaPogoda.pl