W nocy ze środy na czwartek (12/13.03) w kalderze superwulkanu Pola Flegrejskie doszło do jednego z najsilniejszych wstrząsów ziemi na tle ostatnich kilkudziesięciu lat. W Neapolu i sąsiednim Pozzuoli wybuchła panika.
Przerażeni mieszkańcy wybiegli na ulice i spędzili noc pod gołym niebem, z dala od zabudowań. W neapolitańskiej dzielnicy Bagnoli z wielu budynków i kościoła na ulice i zaparkowane samochody odpadły fragmenty tynku. Do szpitala trafiła ranna kobieta.
Region znajduje się w kalderze superwulkanu, która ma średnicę blisko 15 kilometrów. Pod ziemią znajduje się olbrzymi zbiornik magmy. Naukowcy ostrzegają, że superwulkan szykuje się do erupcji, ale nadal nie wiadomo, kiedy do niej dojdzie.
Un terremoto di magnitudo 4.4 si è registrato, nella notte tra mercoledì 12 marzo e giovedì 13, nell'area dei Campi Flegrei, a Napoli. La scossa ha provocato diversi danni agli edifici, con calcinacci caduti sull’asfalto o sopra le automobili. Numerose persone sono scese in… pic.twitter.com/zOoAdD30u4
— Local Team (@localteamit) March 13, 2025
Olbrzymie ilości popiołów, które wystrzelą na wysokość nawet kilkunastu kilometrów, mogą się rozprzestrzenić po Europie, z czasem opadając także na Polskę. To oznacza dziejowy kataklizm, którego skutki są trudne do wyobrażenia.
Miliony ludzi mieszkają na tykającej bombie
Puzzoli, które w całości znajduje się wewnątrz kaldery superwulkanu, zamieszkiwane jest przez blisko 80 tysięcy ludzi, którzy żyją jak na bombie z opóźnionym zapłonem. Miasto zbudowano na kraterach wentylacyjnych Pól Flegrejskich, które świetnie widoczne są na zdjęciu satelitarnym.
Wielu mieszkańców wzniosło posiadłości wewnątrz tych kraterów, przez które może w każdej chwili trysnąć lawa. Szansa na sprawną ewakuację jest nikła, ponieważ w strefie zagrożenia erupcją mieszka ponad 1,5 miliona ludzi w Neapolu i na jego przedmieściach.

Dominuje tam zwarta zabudowa, obfitująca w wąskie uliczki, z których słyną włoskie miasta. Nie sposób sprawnie ewakuować nimi tyle ludzi w bardzo krótkim czasie poprzedzającym erupcję. To jest problem, o którym mówi się od lat, ale niewiele można na niego poradzić.
Erupcja będzie katastrofalna w skutkach
Badacze z włoskiego Narodowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii (INGV) poinformowali, że ciśnienie w komorze magmowej wulkanu Pola Flegrejskie ponad 10-krotnie przekracza próg, od którego w każdej chwili może dojść do potężnej erupcji.
Od połowy ubiegłego wieku grunt w Puzzoli podniósł się o prawie 4 metry. Rozciąganie kaldery może się skończyć pękaniem skał i wybijaniem magmy na powierzchnię. Całe roje powtarzających się coraz częściej trzęsień ziemi są tego efektem.

W Niemczech budzą się groźne wulkany. Może spaść 7 metrów popiołów
Skały ogrzewane przez magmę, która znajduje się już 3-4 kilometry pod powierzchnią ziemi, wzrastającą temperaturę i ciśnienie, ulegają roztopieniu, co grozi destabilizacją gruntu i jego zapadnięciem się oraz uwolnieniem zawartości komory magmowej w powietrze z olbrzymią siłą.
Pola Flegrejskie to nie zwyczajny wulkan, lecz superwulkan, zdolny do produkcji magmy o objętości większej niż tysiąc kilometrów sześciennych, czyli tysiące razy większej niż w przypadku normalnych erupcji. Wybuch tego wulkanu może mieć skutki porównywalne z upadkiem dużych rozmiarów meteorytu.
Żaden inny wulkan w Europie nie wybuchał z taką siłą i nie spowodował tak dużych szkód na tle ostatnich 200 tysięcy lat. Popioły opadły w promieniu tysięcy kilometrów od wulkanu i wywołały tzw. wulkaniczną zimę, która panowała przez 2 lata.

Z kolei nad wschodnimi przedmieściami Neapolu góruje wulkan Wezuwiusz. Wulkanolodzy są zdania, że oba wulkany są one ze sobą połączone i mogą wybuchnąć jednocześnie, na co najmniej kilka lat zmieniając klimat nie tylko w regionie, lecz na całej planecie.
Superwulkan groźniejszy niż wcześniej sądzono
Erupcje superwulkanu Pola Flegrejskie okazywały się katastrofalne w skutkach. 40 tysięcy lat temu przyczynił się do zagłady człowieka neandertalskiego. Jego ostatnia aktywność miała miejsce w 1538 roku. Kolejna może nadejść lada chwila i ponownie zagrozić naszej cywilizacji.
Badacze wciąż odkrywają kolejne zagadki superwulkanu. Wcześniej sądzono, że wulkan wybuchał co 25 tysięcy lat, jednak odkryte pokłady popiołów z dna Morza Śródziemnego wskazują, że olbrzymie wybuchy miały miejsce zaledwie co 10-15 tysięcy lat.

Najnowsze badania naukowe wskazują, że superwulkan Pola Flegrejskie odpowiada za gigantyczną erupcję około 109 tysięcy lat temu, która była bardzo podobna rozmiarami do tej sprzed 40 tysięcy lat, gdy utworzyła się współczesna kaldera tego wulkanu.
Dla naukowców to dowód na to, że superwulkan ma za sobą długą historię katastrofalnych erupcji, których skutki dotknęły nie tylko Półwysep Apeniński, ale też znaczną część Europy, a nawet świata. Nadchodząca wielkimi krokami kolejna erupcja może się skończyć w podobny sposób, ale nie musi.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Nature’s Communications Earth & Environment.