Wkraczamy w bardzo niebezpieczny okres, ponieważ po wielodniowym zaleganiu mroźnego, arktycznego powietrza grunt uległ wychłodzeniu i zamarznięciu. Tymczasem przed nami szybka i głęboka wymiana mas powietrza.
Od zachodu wleje się zdecydowanie cieplejsze powietrze polarno-morskie, które zacznie wypychać arktyczny mróz coraz dalej na wschód. Na styku tych zróżnicowanych mas w niedzielę (23.02) z zachodu na wschód Polski wędrować będzie front niosący opady deszczu.

Pogoda na marzec. Spełni się czarny scenariusz? Nawet minus 30 stopni
O tyle, o ile w zachodniej połowie kraju będą mu towarzyszyć za dnia dodatnie temperatury, to w nocy z niedzieli na poniedziałek (23/24.02) dotrze on nad wschodnie regiony, gdzie spodziewamy się niewielkiego mrozu. To wystarczy, aby postać opadów zaczęła się zmieniać.
Deszcz, śnieg i groźne oblodzenie
Przewidujemy nie tylko deszcz, ale też deszcz ze śniegiem i śnieg. W przypadku deszczu będzie on padać na wychłodzoną powierzchnię ziemi i marznąć, powodując przy tym gołoledź. Drogi i chodniki na południu, wschodzie i w centrum kraju mogą być bardzo śliskie.
Kontynuacja tego zjawiska spodziewana jest w poniedziałek (24.02). We wschodniej połowie kraju nadal padać będzie deszcz i śnieg, w zależności od temperatury, a przez to opady wciąż mogą marznąć i pokrywać wszelkie powierzchnie warstwą lodu.
Uprzedzamy zarówno kierowców, jak i pieszych przed ślizgawicą, która ustąpi dopiero we wtorek (25.02) wraz z napływem jeszcze cieplejszej masy i jednocześnie ustąpieniem opadów. Do tego czasu należy zachować szczególną ostrożność, bo o wypadek nie będzie trudno.
Źródło: TwojaPogoda.pl