FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Czarna seria trwa. Kataklizm za kataklizmem. Co będzie następne?

2025 rok dopiero co się zaczął, a już przynosi kataklizm za kataklizmem. Od potężnych trzęsień ziemi przez kosztowne pożary po niszczycielskie cyklony tropikalne. Co czeka nas tym razem?

Cyklon tropikalny. Fot. NASA.
Cyklon tropikalny. Fot. NASA.

Pierwszych 20 dni tego roku zapisało się pod znakiem czarnej serii kataklizmów. W różnych regionach świata klęski żywiołowe zabijały setki ludzi i powodowały szkody materialne na niewyobrażalną skalę.

Niszczycielskie trzęsienie ziemi

Zaczęło się 7 stycznia od potężnego trzęsienia ziemi w Tybecie, które miało siłę M7.1. Ze względu na niewielką głębokość ogniska wstrząs był odczuwany w całej południowej Azji. Spowodował poważne szkody, które władze Chin zdecydowały się ukryć przed opinią publiczną.

Z oficjalnych źródeł wynika, że zginęło co najmniej 126 osób, a 338 zostało rannych, ale nieoficjalnie wiadomo, że ofiar było znacznie więcej, ponieważ lokalne media miały zakaz rozpowszechniania wszelkich informacji na ten temat.

Wstrząs spowodował szkody także w Nepalu i północnych Indiach. W tym pierwszym kraju rannych zostało 13 osób. To było największym w Chinach od 2021 roku i zarazem najbardziej śmiercionośnym od 2023 roku.

Katastrofalne pożary

Również 7 stycznia w południowej Kalifornii wybuchły olbrzymie pożary lasów, które błyskawicznie przeniosły się na zabudowania w rejonie Los Angeles. Dotychczas spłonął obszar o powierzchni 164 kilometrów kwadratowych, gdzie w zgliszczach znalazło się 17 tysięcy budynków.

Ewakuowało się ponad 205 tysięcy mieszkańców, ale nie wszyscy zdążyli uciec przed ścianą ognia. Zginęło 28 osób, 31 wciąż jest zaginionych, a 22 odniosło obrażenia. Ogień na znaczne dystanse przenosił huraganowy wiatr fenowy Santa Ana.

Spłonęło wiele domów położonych na malowniczym wybrzeżu Pacyfiku. Opanowanie ognia było niezwykle trudne, nie tylko z powodu warunków atmosferycznych, lecz również braku wody w hydrantach. Pożar został uznany za najbardziej kosztowny w dziejach Kalifornii.

Zabójczy cyklon tropikalny

Zaledwie 2 dni po trzęsieniu ziemi w Tybecie i pierwszych pożarach w Kalifornii niszczycielski cyklon tropikalny imieniem Dikeledi nawiedził Madagaskar. Przyniósł potężne ulewy, huraganowe wiatry i powodzie. Zginęło co najmniej 8 osób.

Niewiele brakowało, aby powtórzył się kataklizm sprzed kilku tygodni, gdy położona w pobliżu Majotta została dosłownie zmyta przez cyklon Chido. Według oficjalnych danych zginęły 172 osoby, a ponad 200 zostało rannych. Lokalni mieszkańcy twierdzą jednak, że liczba ofiar idzie w tysiące. Jaki kataklizm czeka nas teraz?

Źródło: TwojaPogoda.pl / WMO.

prognoza polsat news