Jakie ciśnienie jest dla naszego zdrowia najbardziej optymalne? Naukowcy przyjęli wartość 1013 hPa, ponieważ jest to średnia wartość ciśnienia na świecie zmierzonego na poziomie morza, która równa jest jednej atmosferze (1 at).
Takie też ciśnienie panuje na pokładach samolotów i na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, aby zapewnić pasażerom I astronautom komfortowe samopoczucie. Ciśnienie powyżej tej wartości jest uważane za wysokie, zaś poniżej za niskie.
Jakie było najniższe ciśnienie w historii?
Zazwyczaj o bardzo niskim ciśnieniu w Polsce mówimy, gdy spada ono poniżej 990 hPa, ale niezwykle rzadko bywa niższe niż 980 hPa. Na tle historii pomiarów meteorologicznych zdarzały się jednak wyjątki.
Według danych IMGW rekord najniższego ciśnienia na poziomie morza dla okresu powojennego w Polsce wynosi 965,2 hPa. Aż tak ekstremalnie niskie było ono 26 lutego 1989 roku w Szczecinie. Przez północno-zachodnie krańce kraju wędrował wówczas nadzwyczaj głęboki niż.
Stało się to podczas jednej z najcieplejszych zim na tle historii. Cyklon przyniósł nie tylko duże ocieplenie, ale też potężne wichury. Meteopaci cierpieli więc nie tylko z powodu nagłego i kolosalnego spadku ciśnienia, ale też opadów, silnego wiatru i wahań temperatury.
Dane historyczne wskazują jednak, że jeszcze niższe ciśnienie mogło wystąpić 17 stycznia 1931 roku we Władysławowie i wynieść około 960 hPa. Wtedy również nad południowym Bałtykiem wędrował skrajnie głęboki cyklon.
Największa wichura w historii Polski. Na wiatromierzu zabrakło skali
W takich warunkach zdarza się, że ciśnienie potrafi spaść w ciągu 2 dni nawet o 20-30 hPa. Według lekarzy to właśnie wahania ciśnienia bywają znacznie gorsze dla naszego zdrowia niż jego najniższe wartości.
Poważne skutki bardzo niskiego ciśnienia
Meteopaci, czyli osoby wrażliwe na nagłe zmiany pogody oraz skrajne zjawiska atmosferyczne, podczas niskiego ciśnienia mogą się skarżyć na najróżniejsze dolegliwości. Mogą odczuwać „łamanie w kościach”, senność, rozkojarzenie i powolniejszą reakcję na bodźce.
Seniorzy cierpiący na choroby układu krążenia mogą odczuć nasilenie się objawów chorobowych, a także stanów bólowych. W taką aurę pogotowie wyjeżdża na wezwania znacznie częściej niż zazwyczaj, i to nie tylko do osób chorych.
Mieszkańcy dużych miast w Polsce są dosłownie uczuleni na pogodę. Z czego to wynika?
Ponura, mokra i wietrzna aura wywołuje u kierowców znużenie, zwłaszcza na dłuższych dystansach. Może to prowadzić do kolizji i wypadków. Dlatego w tak nieprzyjemne chwile warto będzie uciąć sobie popołudniową drzemkę, aby nabrać sił na dalszą część dnia.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW.