Pierwsza połowa tygodnia, która przyniosła sporo deszczu, trochę rozpogodzeń i cieplejsze powietrze, zupełnie nie będzie przypominać drugiej połowy. Spodziewamy się powrotu zimy, i to w wielu regionach takiej z prawdziwego zdarzenia.
Do końca tygodnia pod śniegiem znajdzie się już niemal cała Polska. Obfitych opadów spodziewamy się począwszy od czwartku (9.01). W ciągu kilku dni przeważnie spadnie od 1 do 5 centymetrów śniegu, a na wyżej położonych obszarach nieco więcej.
Na północy spadnie do 30 centymetrów śniegu
Inaczej będzie w północnych województwach. Na Pomorzu, Warmii, Mazurach i Podlasiu przejdzie kilka fal śnieżyc, jedna za drugą. Od czwartkowego (9.01) wieczora do sobotniego (11.01) wieczora spadnie tam od 10 do 20 centymetrów śniegu, a miejscami nawet do 30 centymetrów.
W styczniu mróz jakiego nie było w Polsce od bardzo dawna
Szczególnie dużych ilości śniegu spodziewamy się na morenowych wzgórzach Pomorza oraz Wysoczyźnie Elbląskiej. Podczas najbardziej intensywnych opadów dojdzie do paraliżu w ruchu drogowym, kolejowym i lotniczym. Będą duże opóźnienia i odwołania pociągów i samolotów.
Pod ciężarem mokrego śniegu będą się łamać gałęzie, a upadając, mogą zrywać linie energetyczne i powodować masowe przerwy w dostawach prądu. Mieszkańcom zalecamy usuwanie śniegu z dachów na bieżąco, aby uniknąć katastrofy.
Wszyscy ci, którzy planują podróże w te regiony kraju, powinni je odłożyć, a jeśli to niemożliwe, to warto będzie zachować szczególną ostrożność, przy tym dostosowując się do poleceń lokalnych służb cywilnych.
Źródło: TwojaPogoda.pl