Jak już wiecie z poprzednich naszych artykułów, ostatnie dni roku zapowiadają się przeważnie pochmurno, jednak na coraz większym obszarze spodziewamy się większych przejaśnień i rozpogodzeń, nawet do zupełnie czystego, błękitnego nieba.
Utrzymają się też temperatury „przez zero”, a więc noce i poranki mogą przynosić co najwyżej nieduży mróz, a popołudniami termometry pokazywać będą od 1 do 5 stopni, na zachodzie ze wzrostami nawet do 8 stopni.
Prawdziwa zima nadejdzie na początku roku?
Monotonna aura, bez żadnych nagłych wahań, według najnowszych prognoz długoterminowych, skończyć ma się w pierwszych dniach stycznia. Wówczas dojdzie do przebudowy cyrkulacji atmosferycznej nad Europą.
Głębokie układy niżowe zaczną znad Atlantyku wkraczać nad środkową Europę, przy panującym rozległym wyżu w rejonie portugalskich Azorów. To przepis na znacznie solidniejszą zimę, ponieważ niże będą ściągać znad Arktyki zimniejsze powietrze.
Nie od razu cała Polska zostanie zasypana śniegiem, biały puch zacznie się gromadzić systematycznie, wraz z upływem kolejnych dni zabielając krajobrazy na coraz większym obszarze kraju. Jednocześnie grubość spadłej pokrywy śnieżnej będzie się zwiększać.
Ile spadnie śniegu i jak duży będzie mróz?
Niewykluczone, że jeszcze przed świętem Trzech Króli pod śniegiem będzie już cała lub niemal cała Polska. Śniegu spadnie przeważnie od 1 do 5 centymetrów, jednak w miejscach położonych wyżej lub o specyficznym ukształtowaniu biała kołderka może mieć nawet do 10 centymetrów.
Polka z Syberii ujawnia, jak przetrwać srogi mróz. „Skarpety z sierści psa i buty ze skóry jelenia”
Chociaż nie wydaje się to bardzo dużo, to jednak opadom będzie towarzyszyć porywisty wiatr, który może wzniecać zawieje śnieżne, znacznie ograniczające widoczność, a także nawiewać zaspy, a przez to paraliżować ruch drogowy.
Oczywiście najwięcej śniegu tradycyjnie spadnie na terenach górzystych, nawet do 20-30 centymetrów. Amatorzy sportów zimowych nie będą zawiedzeni. Wraz z początkiem nowego roku otworzą się pozostałe stoki narciarskie, najpewniej także te niżej położone.
Spodziewamy się też całodobowego mrozu, ale nie będzie on jakiś szczególnie silny. Temperatura w nocy i rano nie powinna spadać poniżej minus 5 stopni, a w najcieplejszej części dnia będzie zbliżać się w okolice zera. To będzie zima w dość łagodnym wydaniu.
Więcej szczegółów na ten temat podamy w najbliższą sobotę w naszej redakcyjnej prognozie 16-dniowej.
Źródło: TwojaPogoda.pl