FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Polska wśród najbardziej suchych krajów świata. Dlaczego mamy takie problemy z wodą?

Ostatnie lata uświadomiły nam, jak poważnym problemem jest niedostatek opadów, a także niemożność zatrzymania deszczówki podczas suszy. Jak to zmienić w obliczu zmian klimatu i rosnących cen żywności?

Polska wśród najbardziej suchych krajów świata. Dlaczego mamy takie problemy z wodą?

Aż 70 procent powierzchni naszej planety stanowi woda, ale tylko 3 procent jej zasobów nadaje się do picia. Z tego powodu 800 milionów ludzi nie ma stałego dostępu do wody pitnej. W przyszłości może to czekać również wielu Polaków.

Polska równie sucha, co Egipt

W Polsce średnia roczna suma opadów wynosi 600 mm, co daje nam 50. pozycję na liście najsuchszych krajów świata, a znajduje się na niej prawie 200 państw. Statystyka wskazuje też, że biorąc pod uwagę stosunek ilości dostępnej wody i jej zużycie, Polska jest niemal równie sucha, co pustynny Egipt.

To uświadamia nam, że problem niedoborów wody i suszy jest u nas poważny, ale mało kto się tym przejmuje. Budujemy zbiorniki retencyjne, wznosimy wały przeciwpowodziowe, ale jak się okazuje to nie powodzie, lecz susze będą w przyszłości stanowić dla Polski największe zagrożenie.

Co ciekawe, zarówno na powodzie, jak i susze, sposób jest ten sam. To przede wszystkim retencja korytowa i dolinna rzek, a także torfowisk, bagien i mokradeł. Woda będzie tam zatrzymywana, chroniąc obszary zamieszkane, ale też zapewniając wilgoć podczas posuchy.

Z kolei w miastach konieczne jest dalsze, intensywne zadrzewianie i tworzenie programów małej retencji, aby każda większa ulewa nie zmieniała ulic w rwące nurty. Warto też przywrócić zadrzewienie obszarów śródpolnych i stworzyć tam oczka wodne nawadniające uprawy.

Rekordowe susze

O tym jak kłopotliwe mogą być niedostatki opadów przekonaliśmy się w poprzednich latach, które okazały się jednymi z najsuchszych w okresie powojennym. Miejscami na Śląsku i w Wielkopolsce spadła tylko połowa rocznej normy opadów. Poziom rzek znacznie opadł, mniejsze cieki wyschły całkowicie, a w studniach brakowało wody.

Skutki suszy dotknęły ponad milion hektarów gruntów ornych, a straty materialne przekroczyły miliard złotych. Tak kosztownego kataklizmu naturalnego w naszym kraju nie było od powodzi stulecia z 1997 roku.

Zbierajmy deszczówkę

Jak więc dbać o wodę i sprawić, aby jej nigdy dla nas nie zabrakło? Przede wszystkim musimy inwestować w ekologiczne rozwiązania. Nauczyliśmy się wykorzystywać wiatr i Słońce wytwarzając za pomocą turbin wiatrowych i paneli słonecznych energię elektryczną.

Pora więc znaleźć sposoby na zbieranie deszczówki, która idealnie nadaje się po oczyszczeniu do nawadniania pól i zaspokajania pragnienia. Sposobów na wykorzystanie wody opadowej jest bardzo wiele, ale wciąż nie są one upowszechnione.

Woda pochodząca z opadów jest najważniejszym surowcem odnawialnym. Każdego roku na ziemię spada jej ok. 500 tysięcy kilometrów sześciennych, z czego 1/5 na lądy, z których rocznie odparowuje jej 70 tysięcy kilometrów sześciennych.

Pierwsze opady deszczu, które były zarazem największymi jakie kiedykolwiek miały miejsce na naszej planecie, rozpoczęły się 200 milionów lat po uformowaniu się Ziemi i trwały przez kolejne 750 milionów lat, powodując przy tym powstanie wszystkich oceanów.

Deszczowe rekordy na świecie

Obecnie nigdzie na świecie nie ma miejsca, gdzie padałoby bez przerwy, 365 dni w roku. Najbliższa temu jest miejscowość Czerapuńdżi we wschodnich Indiach. W lipcu spada tam średnio ponad 3 tysiące milimetrów deszczu. To 41 razy więcej niż w tym samym okresie na Warszawę. Roczna suma opadów w tym mieście jest trudna do wyobrażenia nawet dla meteorologów i wynosi 12 tysięcy milimetrów.

W większości polskich miast, aby uzbierała się taka suma opadów, musielibyśmy poczekać aż 20 lat. Trzeba jednak podkreślić, że opady w Czerapuńdżi występują tylko przez pół roku, ponieważ druga połowa to pora sucha, kiedy nie pada i jest pogodnie.

Najsuchszym miejscem na świecie jest miejscowość, która nazywa się Quillagua i położona jest na pustkowiach prowincji Tocopilla w Chile w Ameryce Południowej. Tamtejsi mieszkańcy nie pamiętają, kiedy ostatnio padało, bo przerwy między kolejnymi deszczami wynoszą niekiedy kilkadziesiąt lat.

Jeśli brać pod uwagę całe kraje, to tym najsuchszym będzie Egipt. Spada tam rocznie 11 razy mniej deszczu niż na Polskę. Z kolei najbardziej mokrym państwem jest Kolumbia, gdzie średnia roczna suma opadów jest 5 razy większa niż w naszym kraju.

Miliony ludzi bez wody

Dane podawane przez organizacje humanitarne potrafią zjeżyć włosy na głowie. Trudno w to uwierzyć, ale w Chinach, Indiach i Nigerii miliony dzieci nie mogą każdego dnia napić się czystej wody. W skali całego świata blisko 800 milionów ludzi nie ma stałego dostępu do wody pitnej.

Szklanka czystej wody raz na kilka dni albo nawet raz w tygodniu? Tak właśnie dzieje się w najgęściej zaludnionych krajach na świecie, gdzie dzieci zmuszone są pić skażoną wodę, często z kałuż, ryzykując infekcję, często śmiertelnymi chorobami.

Jak wynika z raportu UNICEFU aż 90 procent zgonów dzieci na skutek biegunki jest efektem picia brudnej wody. Akcje edukacyjne i budowa oczyszczali ścieków przynosi obiecujące skutki, bo w ciągu dekady udało się zmniejszyć liczbę umierających dzieci z 1,2 mln do 760 tysięcy rocznie.

To jednak nadal stanowczo zbyt dużo i konieczne są dalsze działania na rzecz poprawy jakości wody i zwiększania jej dostępności. Liczby mówią same za siebie, aż 90 dzieci każdego dnia umiera z powodu braku dostępu do czystej wody, związanego z tym braku higieny oraz pragnienia.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news