U nas w Wigilię i dzień wcześniej śnieg sypać będzie, chwilami intensywnie, w południowych i południowo-wschodnich regionach kraju, a więc przede wszystkim w górach i na pogórzu. Nie można też wykluczyć, że śnieg spadnie w Jurze oraz na Wyżynie Śląskiej i Wyżynie Lubelskiej.
Jednak przeważnie utworzy pokrywę o grubości zaledwie od 1 do 5 centymetrów. Znacznie więcej śniegu spadnie w Karpatach, miejscami nawet do 20-30 centymetrów. Może dojść do paraliżu na drogach, dlatego turystów wybierających się na święta w te regiony uprzedzamy przed utrudnieniami.
W Alpach spadnie nawet metr śniegu
O prawdziwym śnieżnym kataklizmie będą mówić turyści spędzający święta w Alpach. Zarówno przed Bożym Narodzeniem, jak i w jego trakcie po stronie austriackiej i szwajcarskiej przybędzie nawet od 50 do 100 centymetrów świeżego śniegu.
Warunki narciarskie po ustąpieniu opadów będą wyśmienite, jednak wcześniej olbrzymie ilości śniegu mogą paraliżować ruch drogowy. Służby uprzedzają, aby sprawdzać aktualne ostrzeżenia i nie wybierać się w góry podczas największego natężenia opadów.
Łatwo będzie wtedy utknąć w usypanych przez silny wiatr zaspach. W przeszłości podczas podobnych śnieżyc turyści byli uwięzieni nie tylko w samochodach na zasypanych drogach, ale też w hotelach, nie mogąc wrócić do domów z urlopu na skutek nieprzejezdności nawet głównych dróg.
Źródło: TwojaPogoda.pl