Kolejne niże, które przechodzą jednej za drugim przez Polskę przynoszą nie tylko silne porywy wiatru, które na południowych krańcach kraju przekraczają 100 kilometrów na godzinę. Dochodzi też do silnego ocieplenia. W środę (18.12) w Zakopanem było aż 9 stopni.
Takie zawirowania pogodowe to objaw wymiany zróżnicowanych mas powietrza. Chłodne powietrze wyżowe wyparte zostało przez niżowe masy. Temperatura wyraźnie wzrosła. To skutkuje roztopami w górach. Sytuacja jest tak trudna, że mogą zostać zamknięte szlaki.
Tylko 4 godziny ze słońcem od początku grudnia. Ale idą duże zmiany w pogodzie
Jeszcze kilka dni temu temperatura w ciągu dnia oscylowała wokół zera stopni na większości terytorium Polski. W nocy spadała, przynosząc mróz i trudne warunki na drogach, spowodowane gołoledzią. To już przeszłość. Niże Ziva i Bianca sprowadziły ciepłe masy powietrza.
Co dzieje się w górach?
Niestety, ciepłe masy powietrza nie pozostają obojętne dla śniegu, który spadł w ostatnich tygodniach w górach. Ponieważ temperatura na południu Polski, w nadchodzących dniach, nawet w nocy nie spadnie poniżej zera, przez to dochodzi do roztopów. Pierwsze tego symptomy są już widoczne.
Wszędzie tam, gdzie z powodu opadów śniegu, utworzyła się gruba pokrywa śnieżna, zapanowały roztopy. Spływająca z gór woda może stanowić zagrożenie dla niżej położnych terenów. Jeśli sytuacja się nie ustabilizuje, pojawi się ryzyko podtopień.
Na stronie Tatrzańskiego Parku Narodowego możemy przeczytać komunikat o trudnych warunkach na szlakach. Przyszła odwilż, wieją też silne wiatry, a miejscami wciąż występują oblodzenia. Do tego niski pułap chmur ogranicza widoczność i rodzi ryzyko zabłądzenia. Choć szlaki nie są jeszcze zamknięte, to wyprawy w góry zaleca się tylko osobom z doświadczeniem i wyposażonym w odpowiedni sprzęt.
Źródło: TwojaPogoda.pl / TPN.