FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Drzewo runęło na kobietę. Zerwane dachy i masowe awarie prądu

Połamane drzewa, uszkodzone dachy i masowe awarie prądu są skutkiem wichury szalejącej nad Polską. Spadający konar zranił kobietę. Kiedy wiatr zacznie słabnąć?

Drzewo spadło na drzewo na Mazurach. Ranna została kobieta. Fot. KW PSP Olsztyn.
Drzewo spadło na drzewo na Mazurach. Ranna została kobieta. Fot. KW PSP Olsztyn.

Ponad 2 tysiące interwencji podjęli już strażacy w związku z wichurami, które najbardziej dają się we znaki w północnych i północno-wschodnich regionach kraju. W rejonie Kobylina na Mazurach drzewo runęło na samochód raniąc kierującą nim kobietę.

Strażacy usuwają z dróg, chodników, posesji i samochodów połamane gałęzie oraz zabezpieczają zerwane dachy. Energetycy przywracają prąd do tysięcy odbiorców. Interwencji cały czas przybywa.

Porywy przekraczające 90 km/h

Chociaż w całym kraju porywiście wieje, to jednak najpotężniejsze podmuchy wiatru odnotowano na stacjach IMGW-PIB na Pomorzu, Warmii i Mazurach, gdzie osiągały i przekraczały 90 km/h. Na Przylądku Rozewie wiatr rozpędził aż do 120 km/h.

W Gdańsku i Helu pojedyncze porywy dochodziły do około 95 km/h, a w Ustce i Kętrzynie do 90 km/h. Lokalnie mogło wiać jeszcze mocniej. Na obszarach górskich szalał huragan. Na Śnieżce w Karkonoszach wiatr sięgnął 176 km/h, a na Kasprowym Wierchu w Tatrach do 115 km/h.

Kiedy wiatr przestanie być groźny?

Wiatr osłabnie w godzinach wieczornych, ale tylko przejściowo, ponieważ w nocy z poniedziałku na wtorek (16/17.12) znów zacznie się wzmagać do 60-70 km/h, a lokalnie na północy i północnym wschodzie do 80 km/h.

We wtorek (17.12) nadal bardzo wietrznie, na północy i wschodzie porywy mogą przekraczać 70 km/h, a więc zagrożenie będzie się utrzymywać. Na pozostałym obszarze wiatr na tyle ustanie, że groźny być już nie powinien. Ostatecznie uspokoi się do wieczora.

Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB.

prognoza polsat news