Ponad 2 tysiące interwencji podjęli już strażacy w związku z wichurami, które najbardziej dają się we znaki w północnych i północno-wschodnich regionach kraju. W rejonie Kobylina na Mazurach drzewo runęło na samochód raniąc kierującą nim kobietę.
Strażacy usuwają z dróg, chodników, posesji i samochodów połamane gałęzie oraz zabezpieczają zerwane dachy. Energetycy przywracają prąd do tysięcy odbiorców. Interwencji cały czas przybywa.
Porywy przekraczające 90 km/h
Chociaż w całym kraju porywiście wieje, to jednak najpotężniejsze podmuchy wiatru odnotowano na stacjach IMGW-PIB na Pomorzu, Warmii i Mazurach, gdzie osiągały i przekraczały 90 km/h. Na Przylądku Rozewie wiatr rozpędził aż do 120 km/h.
Przez województwo warmińsko-mazurskie przetacza się silnie wiejący wiatr, którego podmuchy w porywach sięgają nawet 90 km/h. Od wczesnego poranka do godziny 12:00 strażacy na Warmii i Mazurach interweniowali już ponad 600 razy. Zgłoszenia wciąż lawinowo napływają. pic.twitter.com/l9cTPNe4Ta
— Komenda Wojewódzka PSP Olsztyn (@KWPSPOlsztyn) December 16, 2024
W Gdańsku i Helu pojedyncze porywy dochodziły do około 95 km/h, a w Ustce i Kętrzynie do 90 km/h. Lokalnie mogło wiać jeszcze mocniej. Na obszarach górskich szalał huragan. Na Śnieżce w Karkonoszach wiatr sięgnął 176 km/h, a na Kasprowym Wierchu w Tatrach do 115 km/h.
Kiedy wiatr przestanie być groźny?
Wiatr osłabnie w godzinach wieczornych, ale tylko przejściowo, ponieważ w nocy z poniedziałku na wtorek (16/17.12) znów zacznie się wzmagać do 60-70 km/h, a lokalnie na północy i północnym wschodzie do 80 km/h.
We wtorek (17.12) nadal bardzo wietrznie, na północy i wschodzie porywy mogą przekraczać 70 km/h, a więc zagrożenie będzie się utrzymywać. Na pozostałym obszarze wiatr na tyle ustanie, że groźny być już nie powinien. Ostatecznie uspokoi się do wieczora.
Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB.