FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Nie zbliżaj się do tego drzewa, bo czeka Cię pół roku więzienia i 23 tysiące złotych grzywny

Wydano zakaz zbliżania się turystom do najwyższego znanego żyjącego drzewa na świecie. Za wejście na teren obszaru zamkniętego grozi kara 23 tysięcy złotych grzywny i 6 miesięcy w więzieniu.

Olbrzymia sekwoja. Fot. Pixabay.
Olbrzymia sekwoja. Fot. Pixabay.

Najwyższe żyjące drzewo na świecie to sekwoja wieczniezielona o nazwie Hyperion. Jej dokładna lokalizacja dotychczas była owiana tajemnicą. Nie chciano bowiem, by stała się ona atrakcją turystyczną.

To wiązałoby się z licznymi wizytami turystów, z których wielu mogłoby chcieć zabrać ze sobą fragment drzewa lub wyryć na nim imię. Gdy w ostatnim czasie w sieci ktoś opublikował dokładne współrzędne, w obawie przed dewastacją pomnika przyrody, wprowadzono surowe restrykcje.

Drzewo wysokie na 116 metrów

Wiadomo, że sekwoja rośnie w Parku Narodowym Redwood w Kalifornii w USA, który jest domem dla najwyższych drzew na świecie. Do pomnika nie prowadzi żaden szlak, a dotarcie wymaga pokonania kilometrów gęstej roślinności, która po każdej wizycie turystów ulega zniszczeniu.

Najwyższe drzewo na świecie to "Hyperion". Fot. National Geographic.

Strażnicy leśni odnotowują coraz mniejsze poszanowanie przyrody ze strony turystów, którzy w rejonie Hyperiona wyrzucają śmieci i załatwiają potrzeby fizjologiczne pozostawiając po sobie bardzo długo rozkładające się wilgotne chusteczki.

Hyperion mierzy aż 116 metrów. Jego masa wynosi tyle, co 15 płetwali błękitnych, czyli największych zwierząt na naszej planecie, zaś objętość to 530 metrów sześciennych. Drzewo zostało odnalezione w 2006 roku przez dwóch mieszkańców USA.

Więzienie i dotkliwa grzywna

Strażnicy leśni twierdzą, że nie ma potrzeby zbliżania się do drzewa, ponieważ nie jest ono aż tak okazałe, jak może się wydawać. Jego pierścień nie jest tak duży, jak w przypadku innych sekwoi, a korony nie sposób dostrzec stojąc u podstawy.

Jakby tego było mało, turyści wielokrotnie próbowali się wspiąć na tą niezwykła sekwoję, co jest zabronione, a nawet posyłali drony, aby sfilmować ją w pełnej okazałości, zagrażając przyrodzie.

Wprowadzono więc surowe restrykcje, aby turystom odechciało się odwiedzać Hyperiona. Za samo wejście na teren obszaru zamkniętego i zbliżenie się do 800-letniego drzewa grozi kara 5 tysięcy dolarów (ok. 23 tysięcy złotych) grzywny lub 6 miesięcy więzienia.

Źródło: TwojaPogoda.pl / National Park Service.

prognoza polsat news