Za nami wiele pochmurnych, wilgotnych i zimnych dni. Musimy przetrwać jeszcze tylko jeden, ponieważ w czwartek (12.12) potężny wyż znad Wysp Brytyjskich zacznie się przemieszczać nad Polskę. Od tego dnia niebo bardzo szybko zacznie się przejaśniać i rozpogadzać.
Jednak zdecydowanie najpiękniejszą aurą będziemy się cieszyć w piątek trzynastego. Zamiast pecha możemy spodziewać się błękitnego nieba, w wielu regionach zupełnie wolnego od chmur. Oczywiście nigdzie nie spodziewamy się opadów.
Temperatura nie będzie już tak niezwykła, ponieważ o poranku wszędzie będzie panować mróz, a po południu termometry pokażą od -2 stopni na północnym wschodzie przez 0-2 stopnie na większym obszarze do 3 stopni na zachodzie.
Rozległy wyż sprawi też, że ciśnienie będzie bardzo wysokie i przeważnie osiągnie 1035 hPa. Osoby wrażliwe na zmiany pogody mogą odczuwać najróżniejsze dolegliwości, które jednak powinny ustać, gdy słońce wyłoni się zza chmur, poprawiając nasz nastrój.
Źródło: TwojaPogoda.pl