FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Dwa samoloty nad Polską trafione piorunami. Pasażerowie nie dolecieli do celu

Do niecodziennych zdarzeń doszło nad Gdańskiem i Szczecinem, gdzie w samoloty uderzyły pioruny. Piloci podjęli decyzję o powrocie na lotnisko, z którego wystartowali, aby sprawdzić czy maszyny nie zostały uszkodzone.

Piorun przeszywa samolot. Fot. Pixabay.
Piorun przeszywa samolot. Fot. Pixabay.

Szacuje się, że w każdy samolot przynajmniej raz w ciągu roku uderza piorun. Jednak niezwykle rzadko dochodzi z tego powodu do katastrof. Na szczęście w Polsce nigdy do tego nie doszło. Jednak piloci wolą dmuchać na zimne i często po takim zdarzeniu lądują awaryjnie.

Tak właśnie było w kwietniu bieżącego roku. Samolot leciał z Warszawy do Szczecina, jednak blisko 100 pasażerów i członków załogi nie wylądowało w miejscu docelowym mimo, że do płyty lotniska pozostało zaledwie kilkanaście kilometrów.

Pilot podjął trudną, ale właściwą decyzję o powrocie na lotnisko w Warszawie, gdzie maszyna została skierowana do drobiazgowego przeglądu. Żadnej osobie znajdującej się na pokładzie nic się nie stało.

Podobnie było też w lutym 2019 roku. Tym razem celem pioruna stał się samolot linii Wizzair, który z lotniska Gdańsk-Rębiechowo wystartował do Stavanger w Norwegii. Pilot wrócił na lotnisko w Gdańsku, a maszyna została oddana na serwisowanie.

Pasażerowie samolotów są bezpieczni

Samolot to swoista klatka Faraday'a, po której zewnętrznej części, a więc poszyciu, energia spływa i się rozładowuje, nie wnikając do wnętrza maszyny. Pasażerowie mogli jedynie usłyszeć krótki huk, podobny do wystrzału z pistoletu.

Jednak olbrzymia energia w postaci pioruna mogła spowodować uszkodzenia niezwykle czułej elektroniki, dlatego piloci wolą dmuchać na zimne i wrócić na macierzyste lotnisko, aby upewnić się, czy wszystko jest w należytym porządku.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news