Ubiegłotygodniowy powiew zimy ograniczył się tylko do niektórych regionów kraju, gdzie spadł śnieg i trzymał całodobowy mróz. Obecnie ociepliło się. Wielu z nas chciałoby, aby cała zima była równie łagodna jak ostatnie dni.
Niestety, pogoda o tej porze roku bywa niezwykle kapryśna. Do połowy weekendu będzie się chmurzyć, padać i porywiście wiać. Termometry pokazywać będą około 5 stopni, zarówno w dzień, jak i w nocy.
Zdecydowana poprawa pogody nastąpi od drugiej połowy weekendu, kiedy zacznie się przejaśniać i rozpogadzać. O tyle, o ile temperatura za dnia nadal będzie dodatnia, to już w nocy i rano musimy się spodziewać niedużego mrozu.
Zima wróci za tydzień?
Tak będzie aż do połowy przyszłego tygodnia, kiedy nastąpi duży zwrot w pogodzie. Spłynie arktyczne powietrze, a wraz z nim opady śniegu, które pod koniec tygodnia mogą zasypać większą część kraju.
Idzie globalne ochłodzenie. Rosjanie podali datę początku nowej epoki lodowej
W najmniej korzystnym scenariuszu spadnie 5-10 centymetrów śniegu, a na północnym wschodzie nawet do 15 centymetrów. Tam też będzie najzimniej, nawet do minus 15 stopni. Najmniejsze ryzyko zabielenia się krajobrazów obejmuje zachodnie województwa, które w tym scenariuszu zima oszczędzi.
Najbardziej korzystne prognozy dla ciepłolubów wskazują na tylko lekki powiew zimy, niewiele różniący się od tego ostatniego, który śnieg przyniesie głównie na wschodzie i północy, a temperatura ujemna będzie tylko w nocy i rano.
Źródło: TwojaPogoda.pl