15 stycznia 2022 roku na wyspach Tonga pośród Oceanu Spokojnego doszło do najpotężniejszej erupcji wulkanicznej od początku tego wieku i jednocześnie największej jaką udało się dotychczas zarejestrować za pomocą instrumentów.
Wybuchł podmorski wulkan Hunga-Tonga. Pióropusz wulkaniczny wzbił się na rekordową wysokość 58 kilometrów aż do mezosfery. Nigdy wcześniej popioły i para wodna nie zostały zaobserwowane w tak wysokich warstwach atmosfery.
Nie pozostaną one obojętne ani dla klimatu, ani też dla pogody na całym świecie. Para wodna na tle ostatnich 3 lat zaczęła opadać i gromadzić w dolnej stratosferze, a obecnie wkracza do górnych warstw troposfery.
Podczas, gdy jej wpływ na stratosferę objawił się m.in. większą dziurą ozonową, to w znacznie mniej stabilnej troposferze anomalie, jakie wywoła, mogą być znacznie poważniejsze, a przy tym trudne do przewidzenia oraz nadzwyczaj gwałtowne i paraliżujące.
Bałtyk znów będzie skuty lodem
Jednym z głównych skutków erupcji wulkanu na Tonga mogą być surowsze niż ostatnio zimy w Skandynawii oraz w rejonie Morza Bałtyckiego. Naukowcy z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii (UNSW) w Sydney, uważają, że czekają nas najcięższe zimy od 2013 roku.
Od ponad 10 lat nie mieliśmy w Polsce surowej zimy z siarczystymi mrozami i dużymi ilościami śniegu. To się jednak może w nadchodzących latach zmienić. Modele prognostyczne wskazują, że zasięg pokrywy lodowej na Bałtyku może dorównywać temu z lat 80. ubiegłego wieku.
To oznacza, że nawet ponad 95 procent powierzchni morza może zostać pokrytych lodem o różnej grubości. Stanie się tak dlatego, że średnie temperatury w okresie zimowym w tej części Europy spadną nawet od 1 do 1,5 stopnia wobec normy z ostatnich lat.
Opadanie olbrzymich ilości pary wodnej do troposfery może też objawiać się znacznie obfitszymi opadami śniegu w Alpach. Być może efekt ten zaznaczy się też w Karpatach. Musimy się też liczyć z coraz częstszymi ulewami powodującymi powodzie błyskawiczne.
Według legendy znany bałtycki kurort zostanie pochłonięty przez morze. Turyści są przerażeni
Źródło: TwojaPogoda.pl / UNSW.