Przechodząca nad Polską w nocy z wtorku na środę (19/20.11) wichura nie będzie jedyną w tym tygodniu. W weekend (23-24.11) w rejon Wysp Brytyjskich dotrze najgłębszy cyklon w tym sezonie. Ciśnienie w jego centrum spadnie do zaledwie 940 hPa.
Najbardziej ucierpi Wielka Brytania i Irlandia, gdzie wichura może się zapisać jako najpotężniejsza od wielu lat. Na przeważającym obszarze porywy mogą osiągać 90-110 km/h, na wybrzeżach 120 kmh/h, a wysoko w górach przekraczać 140 km/h.
Na przełomie tego i przyszłego tygodnia cyklon przyniesie wichury również w Hiszpanii, Portugalii, Francji, krajach Beneluksu, Niemczech, Danii i krajach skandynawskich. Wszędzie tam podmuchy wiatru mogą chwilami dochodzić do 80-90 km/h, a na wybrzeżach i w górach przekraczać 100 km/h.
Bardzo mocno powieje też w Polsce
Cyklon da się we znaki także i u nas. W niedzielę i poniedziałek (24-25.11) do 70-80 km/h, powieje na zachodzie i północy kraju oraz na terenach górzystych. Wysoko w górach podmuchy wiatru halnego mogą przekraczać 100 km/h.
Nastąpi zmiana pogody, ponieważ po kilku dniach z temperaturami balansującymi w okolicach zera, nocnym mrozem i opadami śniegu, nagle zdecydowanie się ociepli, bo w niedzielę i poniedziałek (24-25.11) termometry pokażą przeważnie od 10 do 13 stopni, ale nie można wykluczyć na terenach górzystych nawet 15 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl