FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Słońce pali ludzi żarem. Indeks UV wyszedł poza skalę. „Stało się coś nadzwyczajnego”

Najwyżej położoną stolicę na świecie nawiedziła niezwykła fala upałów, której towarzyszyło ekstremalne promieniowanie ultrafioletowe, wykraczające poza skalę urządzeń pomiarowych. Mieszkańcy narażeni zostali na nowotwory skóry, a nawet zmiany w DNA. Jaka była przyczyna tego zjawiska?

Niebezpieczne promieniowanie ultrafioletowe. Fot. Pixabay.
Niebezpieczne promieniowanie ultrafioletowe. Fot. Pixabay.

La Paz to jedna z dwóch stolic Boliwii, gdzie siedzibę mają tamtejsze władze. Nazywana jest najwyżej położoną stolicą na świecie. Miasto znajduje się w andyjskiej dolinie, na wysokości ponad 3600 metrów. Panuje tam chłodny klimat górski. Nocami jest około zera z przymrozkami, a popołudniami przeważnie 15 stopni.

Mieszkańcy mówią o upale, gdy temperatura przekracza 20 stopni. Nigdy dotąd nie odnotowano tam więcej niż 25 stopni. Jednak w listopadzie 2021 roku było nieco powyżej 20 stopni, co okazało się niezwykle męczące dla tamtejszej ludności, z jeszcze jednego powodu.

Rekordowe promieniowanie ultrafioletowe

Promieniowanie ultrafioletowe osiągnęło skrajnie wysoki poziom. W Polsce indeks UV nie przekracza 7-8. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) bardzo niebezpieczny poziom to powyżej 11. Tymczasem w La Paz indeks sięgnął aż 21, wykraczając poza skalę urządzeń pomiarowych.

La Paz w Boliwii. Fot. Pixabay.

Zwykle nie przekracza on 17. To oznacza, że notowane tam było największe promieniowanie ultrafioletowe spośród wszystkich zamieszkanych miejsc na naszej planecie. Według badaczy, to nie było normalne zjawisko. Mieszkańcy twierdzili, że gdy wiatr ustawał czuli jak piekła ich skóra.

Możliwe zmiany w DNA

To skrajnie groźne zjawisko, ponieważ promienie UV mogą przenikać przez skórę i uszkadzać DNA, jednocześnie wywołując nowotwory skóry, ale nie tylko. Ekstremalnie wysoki indeks UV oznacza też zagrożenie dla zwierząt i roślinności.

Mieszkańcom zalecono przebywanie w cieniu i unikanie pełnego Słońca tak często, jak jest to możliwe, zwłaszcza w porze największego promieniowania, czyli między przedpołudniem a popołudniem, z apogeum w momencie górowania Słońca na niebie.

Przyczyną tego fenomenu było nadzwyczaj małe zachmurzenie związane z długotrwałą suszą. Pojawiające się opady, nie poprawiły sytuacji. Od kilku lat fenomen wraca.

Źródło: TwojaPogoda.pl / Bolivian Express.

prognoza polsat news