Każdej jesieni możemy się zachwycać całą paletą barw liści. Nie wszyscy wiedzą dlaczego drzewa zmieniają barwę swojego „odzienia”. Okazuje się, że jest to proces obronny, którego celem jest przetrwanie zimnego półrocza.
Wiosną i latem liście pełnią funkcję fabryk, które produkują w sobie niezbędną dla drzewa „żywność”. Powstaje ona w komórkach zawierających chlorofil, czyli zielony barwnik. To właśnie dzięki niemu liście mają soczysty, zielony kolor. On też pozwala liściom pochłaniać energię słoneczną, która następnie jest wykorzystywana w procesie transformacji dwutlenku węgla i wody w węglowodany, takie jak cukry i skrobia.
Jednak, gdy nadchodzi jesień, temperatury spadają, dzień błyskawicznie się skraca, a wraz z nim do liści docierają coraz to mniejsze ilości promieni słonecznych, drzewa muszą przygotować się na najbardziej niesprzyjający okres w roku. Rezygnują ze wszystkiego, co nie jest im niezbędne, i co może powodować utratę ciepła, wody i składników mineralnych. Tym elementem są liście.
Jeszcze w sierpniu możemy zauważyć, że ich kolor zaczyna ulegać zmianie. Nie są już tak zielone, jak jeszcze w czerwcu czy lipcu. Jednak proces zmiany ubarwienia najszybciej zaczyna postępować wraz z nadejściem września, by swoje apogeum osiągnąć w październiku.
Chlorofil zawarty dotąd w liściach zaczyna ulegać rozpadowi, przez co drzewa zaczynają wytwarzać antocyjany. Barwniki te sprawiają, że kolor liści systematycznie się zmienia. Zielone liście barwi chlorofil, w żółtych występują ksantofile, w pomarańczowych karoteny, a w czerwonych antocyjany.
Źródło: TwojaPogoda.pl