Wichura związana z cyklonem Martyna szaleje nad Polską w wyjątkowo niekorzystnym czasie, bo w dzień Wszystkich Świętych, kiedy masowo odwiedzamy groby swoich bliskich, a co za tym idzie przemieszczamy się, przy tym narażając się na niebezpieczeństwo.
Wichura łamie drzewa i wyłącza prąd
Przede wszystkim pamiętajmy, aby unikać przebywania w pobliżu drzew, bo wichura może łamać gałęzie i wówczas tragedia jest gotowa. Warto też nie parkować samochodów przy drzewach ani słabo zamocowanych konstrukcjach, np. rusztowaniach, które mogą się przewrócić.
Strażacy coraz częściej wyjeżdżają do usuwania konarów z dróg, chodników i uszkodzonych samochodów. Kolejne miejscowości są pozbawione prądu. Możliwe są utrudnienia w ruchu drogowym, kolejowym i lotniczym oraz przerwy w dostawach prądu.
Do późnych godzin nocnych najmocniej wiać będzie w województwach północnych i wschodnich, gdzie porywy mogą dochodzić do 80-90 km/h, w szczególności na wybrzeżu, Pomorzu, Warmii, Mazurach, Suwalszczyźnie i Podlasiu. Tam szkód będzie najwięcej.
W centrum kraju wiatr osiągać będzie do 70 km/h, a na zachodzie i południu, gdzie powieje zdecydowanie najsłabiej, do 50-60 km/h. Pamiętajmy, że największe zagrożenie stwarzają porywy przekraczające 70 km/h.
Bardzo wietrznie, ale słonecznie i ciepło
Dzień Wszystkich Świętych minie pod znakiem wichury, ale też pogodnego, nawet bezchmurnego nieba, które panować będzie w całej południowej połowie kraju. Na pozostałym obszarze będzie dla odmiany pochmurno, a na północy z przelotnymi opadami deszczu.
Termometry pokażą wczesnym popołudniem przeważnie od 14 do 16 stopni, a na południu nawet 17-18 stopni. W strefie opadów i silnego wiatru odczuwalna temperatura może być niższa.
Źródło: TwojaPogoda.pl