Nad południowym Bałtykiem przemieszcza się niż atmosferyczny imieniem Helma, który za sprawą dużego zróżnicowania ciśnienia aż do późnych godzin wieczornych w niedzielę (13.10) niemal w całej Polsce będzie przynosić porywisty wiatr dochodzący do 80-90 kilometrów na godzinę.
Najmocniej powieje na wybrzeżu, gdzie podmuchy wiatru wiejącego z kierunku zachodniego mogą osiągać chwilami nawet 90-110 kilometrów na godzinę. Na Bałtyku będzie szaleć sztorm w porywach do 9-11 stopni w skali Beauforta.
Będą połamane i powalone drzewa, uszkodzone zadaszenia budynków i zerwane linie energetyczne. Nie tylko wichury mogą powodować szkody i stanowić zagrożenie dla ludzkiego zdrowia i życia. Niebezpieczne będą też lokalne burze i towarzyszące im ulewne deszcze wywołujące podtopienia.
Temperatura w najcieplejszym momencie dnia wyniesie od 10-11 stopni na północy do 14-15 stopni na południu. Jednak z powodu opadów i silnego wiatru odczuwalnie będzie nawet o kilka stopni mniej niż wskażą to termometry.
Unikajmy przebywania w pobliżu drzew, tablic reklamowych, słupów i linii energetycznych oraz wszelkich przedmiotów i konstrukcji, które może przewrócić lub porwać wiatr. Trzeba się liczyć z utrudnieniami w ruchu drogowym i kolejowym oraz przerwami w dostawach prądu.
Źródło: TwojaPogoda.pl