Naukowe potwierdzenie złotego fenomenu Erebusa
Choć informacje o złocie w gazach wulkanicznych Erebusa pojawiły się już na początku lat 90. XX wieku, to najnowsze badania rzucają nowe światło na to niezwykłe zjawisko.
Amerykańscy geolodzy, którzy jako pierwsi zaobserwowali obecność cząsteczek złota w emisjach wulkanu, wykryli je nie tylko w gazach, ale także w otaczającym wulkan śniegu. Dzięki zaawansowanym metodom badawczym naukowcy oszacowali dzienną emisję złota na około 80 gramów!
Wulkaniczna potęga Erebusa
To klasyczny stratowulkan, który tworzy zachodnią część Wyspy Rossa. Regularnie wyrzuca z siebie gazy wulkaniczne: to jeden z tych wulkanów, które są aktywne od wielu lat. Choć złoty pył wydobywający się z Erebusa brzmi niezwykle atrakcyjnie, to już samo dotarcie do stożka wulkanicznego jest niezwykle trudne.
Położony u wybrzeży Antarktydy Wschodniej, w ekstremalnych warunkach klimatycznych, Erebus pozostaje obiektem badań jedynie dla najodważniejszych i najlepiej przygotowanych naukowców. „Tradycyjni poszukiwacze złota” muszą obejść się smakiem.
Złoto z wulkanu: czy można je wydobywać?
Choć wizja wulkanu wyrzucającego z siebie złoto może rozbudzać wyobraźnię poszukiwaczy przygód i skarbów, to rzeczywistość jest nieco mniej spektakularna. Cząsteczki złota emitowane przez Erebusa są rozproszone, więc ich pozyskiwanie wymagałoby gigantycznego nakładu sił i… środków!
Szacowana dzienna wartość wyrzucanego złota to około 24 tysiące złotych (6 tysięcy dolarów), co może brzmieć imponująco, ale w praktyce nie przekłada się na realną możliwość zbicia fortuny. Już sam koszt ekspedycji byłby o wiele wyższy, nie wspominając o pracy nad pozyskiwaniem kruszcu.
Złoty pył z Erebusa pozostaje więc fascynującym zjawiskiem naukowym, ale nie stanowi źródła łatwego wzbogacenia się. Mimo to, niezwykłość tego fenomenu nieustannie rozpala ciekawość badaczy i miłośników naukowych osobliwości, czyniąc z Erebusa jeden z najbardziej intrygujących wulkanów na Ziemi.
Źródło: geekweek.interia.pl / chip.pl / opracowanie własne.