Pierwszy w tym roku upał nadszedł najwcześniej w historii pomiarów, bo już 7 kwietnia, gdy na Dolnym Śląsku termometry pokazały 30 stopni. W nadchodzących dniach będziemy mieli powtórkę z tych niezwykle gorących dni.
Pierwsza szansa na upał już w środę (22.05). Termometry pokażą co najmniej 28-29 stopni, a lokalnie do 30 stopni miejscami na zachodnim Pomorzu, Kujawach, w Wielkopolsce, na Ziemi Łódzkiej i Mazowszu.
Kolejna okazja dzień później. W czwartek (23.05) w godzinach popołudniowych 30 stopni możemy odnotować miejscami na Mazowszu i Lubelszczyźnie. Jednak największe prawdopodobieństwo upału wystąpi w piątek (24.05) na Mazowszu, w tym również w Warszawie.
To, czy temperatura sięgnie 30 stopni, zależy od kilku czynników, które muszą się okazać sprzyjające i wystąpić jednocześnie. To przede wszystkim jak najbardziej pogodne niebo, jak najniższa wilgotność powietrza i jak najsłabszy wiatr.
Źródło: TwojaPogoda.pl