Deszczowe układy niskiego ciśnienia aż do połowy maja będą nas omijać. To efekt panowania od Morza Północnego po Bałtyk i Polskę wyżów barycznych. Zapewniać one będą olbrzymie dobowe wahania temperatury między zimnymi nocami a ciepłymi popołudniami. Jednak nie tylko.
Przede wszystkim osuszą powietrze. Padać będzie bardzo niewiele, a w niektórych miejscach wcale. Szczególnie sucho będzie w Wielkopolsce, na Kujawach, Pomorzu Gdańskim, Ziemi Łódzkiej i Mazowszu, gdzie sumy opadów wynosić będą od 0 do 1 mm.
Na pozostałym obszarze spadnie w tym czasie od 1 do 5 mm. Wyjątkiem będą krańce południowe, gdzie napada powyżej 5 mm, a w górach nawet do 50 mm. Posucha przy nocnych przymrozkach może spowodować poważniejsze szkody w uprawach.
Na szczęście ostatnich wiele tygodni było bardzo wilgotnych, dlatego przynajmniej na razie silna susza nam nie grozi. Niedostatek deszczu nie jest zjawiskiem przejściowym. Prognozy długoterminowe wskazują, że zarówno w maju, jak i w czerwcu, padać będzie mniej niż powinno.
Źródło: TwojaPogoda.pl