Kalifornia jest tym miejscem, gdzie spotkać można zarówno najstarsze, jak i największe drzewo na świecie. Drzewo Matuzalema jest najstarszym żywym organizmem na naszej planecie. Wyjątkowa odmiana sosny powstała 5 tysięcy lat temu i pamięta czasy, kiedy po ziemi chodzili ludzie jeszcze nie znający ani brązu, ani też żelaza.
Drzewo, które swą nazwę zaczerpnęło od najstarszego człowieka w Biblii, dziadka Noego, rośnie w Górach Białych w Kalifornii. Niestety na własne oczy nie można go zobaczyć, ponieważ wstępu do ścisłego rezerwatu chronią leśnicy. Lokalizacja prastarej sosny nie jest znana publicznie, aby chronić ją przed aktami wandalizmu. Można jednak zachwycać się jej pięknem na zdjęciach.
Kolejne drzewo, które można uznać za wyjątkowe, tym razem pod względem swoich rozmiarów, to mamutowiec olbrzymi znajdujący się w Parku Narodowym Sekwoi w Kalifornii. Drzewo o nazwie Generał Sherman ma 1487 metrów sześciennych, 84 metry wysokości, 8 metrów średnicy pnia i waży 1200 ton.
Jego miąższość jest tak duża, jak łączna masa świerka z obszaru o powierzchni hektara. Sekwoje to najwyższe drzewa na świecie. Obecnie osiągają one wysokość nawet 115 metrów i średnicę prawie 10 metrów. Ludzie wobec nich są niczym mrówki.
W pierwszej trójce największych drzew świata znajduje się także Prezydent, również znajdujący się w Parku Narodowym Sekwoi. Ma 75 metrów wysokości, a średnica jego pnia u podstawy osiąga 8 metrów. 12-metrowy wierzchołek jest martwy od tysiąca lat, po tym, jak uderzył w niego piorun. Ekipa National Geographic po raz pierwszy sfotografowała to niezwykłe drzewo w pełnej okazałości, wykonując przy tym 129 zdjęć. Zapierający dech efekt końcowy możecie zobaczyć poniżej.
Tymczasem najwyższe pojedyncze drzewo na świecie rośnie sobie gdzieś na obszarze Parku Narodowego Redwood w północnej Kalifornii. Sekwoja wieczniezielona nazywa się Hyperion i mierzy aż 116 metrów. Jej masa wynosi tyle, co 15 płetwali błękitnych, czyli największych zwierząt na naszej planecie, zaś objętość to 530 metrów sześciennych.
Drzewo zostało odnalezione w 2006 roku przez dwóch mieszkańców USA. Dokładna lokalizacja kolosa liczącego sobie 800 lat owiana jest tajemnicą, a wszystko ze względów bezpieczeństwa. Nie chciano bowiem, by sekwoja stała się atrakcją turystyczną, co wiązałoby się z licznymi wizytami turystów, z których wielu mogłoby chcieć zabrać ze sobą fragment drzewa lub wyryć na nim imię.
Jeszcze jeden organizm jest warty naszej uwagi. 43-hektarowa kolonia topoli osikowych Pando, która znajduje się na Płaskowyżu Kolorado w środkowo-południowej części amerykańskiego stanu Utah. Każde z drzew jest idealnym genetycznym klonem pierwszego drzewa sprzed co najmniej 80 tysięcy lat, choć niektórzy naukowcy datują je nawet na milion lat.
Topole są połączone ze sobą jednym systemem korzeniowym. Gdy jedno drzewo obumrze, jego miejsce zajmuje kolejne. Najstarsze drzewa, datowane na podstawie słojów, mają około 130 lat. W sumie ważą 6 tysięcy ton, co sprawia, że są najcięższym organizmem żywym na naszej planecie.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Nature.