Po kilku tygodniach bardzo niskich temperatur, niekiedy nawet całodobowego mrozu, na wodach Zatoki Puckiej, która jest bardzo płytkim akwenem, pojawił się lód brzegowy. Sztorm sprawia, że zaczął się on kruszyć.
Fale wypychają olbrzymie bryły lodowe na zachodnie wybrzeże Półwyspu Helskiego, gdzie ulegają piętrzeniu tworząc nawet kilkumetrowe lodowe ściany. Na niektórych odcinkach, m.in. na wysokości Kuźnicy i Helu, lód zaczyna wchodzić na chodnik i drogę rowerową.
Lodowe ściany na wybrzeżach Półwyspu Helskiego. Fot. YouTube / Leszek Kucira.Naprawdę niewiele brakuje, aby zaczął tarasować jedyną drogę wiodącą przez półwysep i podchodził pod same zabudowania. Mieszkańcy niepokoją się szalejącym w poniedziałek (22.01) sztormem, który może znacznie pogorszyć sytuację.
Lodowe ściany na wybrzeżach Półwyspu Helskiego. Fot. YouTube / Kuźnica.Jeśli w bezpośrednim pobliżu akwenu znajdują się zabudowania, a fale są dostatecznie duże, wówczas hałdy lodu mogą być wypychane nawet dziesiątki metrów od brzegu i tym samym powodować uszkodzenia zabudowań.
Lodowe tsunami, bo tak właśnie nazwano to zjawisko w USA, potrafi być opłakane w skutkach. Najbardziej okazałe ściany lodowe formują się na brzegach Wielkich Jezior, gdzie wyważają drzwi i wybijają okna, wdzierając się do domów, co widoczne jest na powyższym nagraniu.
Źródło: TwojaPogoda.pl