Wtorek i środa (9-10.01) zapowiadają się słonecznie i bardzo mroźno. Nocami i o porankach spodziewamy się nawet przeszło -20 stopni, a popołudniami do -10 stopni. Od północnych województw zacznie się chmurzyć, co będzie zapowiedzią odwilży i powrotu śnieżyc.
Pierwsze płatki śniegu spadną w czwartek (11.01) po południu i wieczorem, najpierw na wschodnie, a następnie centralne i południowe województwa. Przyrost pokrywy śnieżnej nie będzie jeszcze duży, nie powinien przekraczać 1-3 centymetrów.
Znacznie mocniejsze opady nadejdą w piątek (12.01) i potrwają z przerwami do niedzieli (14.01). Sypać będzie prawie wszędzie, jednak najbardziej obficie na wschodzie i północy kraju. Spadnie tam nawet do 5-10 centymetrów śniegu, a na Warmii, Mazurach i Podlasiu ponad 10 centymetrów.
Śnieżyce oznaczają też nadejście większego ocieplenia. Do końca tygodnia już prawie w całym kraju temperatura w najcieplejszym momencie dnia będzie dodatnia i na ogół wyniesie od 1 do 5 stopni. Z powodu odwilży pokrywa białego puchu będzie się roztapiać.
Oto mapy grozy. Taki był najsilniejszy mróz i największy śnieg w Twojej miejscowości w historii
Jednak całkowicie nie zniknie, ponieważ w przyszłym tygodniu znów wróci całodobowy mróz połączony z kolejnymi opadami śniegu. O tyle, o ile temperatury nie będą już skrajnie niskie, to jednak śniegu może spaść całkiem sporo.
Źródło: TwojaPogoda.pl