W Wigilię (24.12) z każdą godziną zachodni wiatr będzie się bardzo szybko wzmagać. Po południu niebezpieczne porywy obejmą zachodnie i południowe województwa, a pod wieczór i wczesną nocą już cały kraj.
W dodatku spodziewamy się ciągłych, miejscami przelotnych, opadów śniegu i deszczu ze śniegiem, które powoli będą zmieniać się w deszcz, ponieważ temperatura będzie rosnąć nawet do 11 stopni.
Apogeum wichur nastąpi w nocy i przeciągnie się aż do późnego popołudnia w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia. Porywy mogą dochodzić do 70-80 km/h, a lokalnie (zwłaszcza na zachodzie, północnym zachodzie i w centrum kraju) nawet do 90-100 km/h. Będzie przelotnie padać deszcz, niewykluczone są burze z gradem. Od północy kraju rozpogodzenia.
Wiatr osłabnie jedynie na godziny wieczorne. W nocy z pierwszego na drugi dzień Świąt i potrwa do wczesnego popołudnia. Znów podmuchy osiągać będą 70-80 km/h, a miejscami do 90-100 km/h. Definitywny koniec wichury w drugi dzień Świąt w godzinach popołudniowych. Przelotne deszcze będą słabnąć i znikać, pojawią się przejaśnienia.
Na zupełne uspokojenie się pogody poczekamy do środy (27.12). Spodziewamy się większych przebłysków słońca, a deszcz popada tylko na północnym zachodzie, i dopiero w drugiej połowie dnia. Wiatr osłabnie.
Ładna pogoda zapowiada się też w czwartek (28.12). Będzie słonecznie, w wielu regionach bezchmurnie. Na termometrach nawet powyżej 10 stopni, jednak znów będzie bardzo mocno wiać.
Źródło: TwojaPogoda.pl