Do tej pory biała pora roku objawiała się w Europie zaledwie w łagodnej postaci. Jeśli poprószył śnieg, to w niewielkich ilościach, a mróz był lekki. Jednak w nadchodzących dniach czekają nas radykalne zmiany, które stwarzają zagrożenie dla milionów ludzi.
Strumień zimnego powietrza z północy oraz duża porcja wilgoci oznacza, że trzeba się spodziewać najgorszego. Mieszkańcy południowej Norwegii, Szwecji i Finlandii oraz zachodniej Rosji szykują się na potężny atak zimowej aury.

W ciągu 5 dni spadnie na nich od 20 do 50 centymetrów śniegu, a w górach nawet do 100 centymetrów. W dodatku temperatura obniży się nawet do minus 20 stopni. Najzimniej i najbardziej śnieżnie będzie oczywiście na wyżej położonych obszarach.

Runy Wikingów ostrzegają przed potworną zimą, która ma się skończyć zagładą świata
Jednak bez obaw, zima nie dotrze nad Polskę. Od pokrywy śnieżnej zalegającej na obszarach nizinnych południowej Szwecji oraz zachodniej Rosji będzie nas dzielić nie mniej niż pół tysiąca kilometrów.
Źródło: TwojaPogoda.pl