Mimo, że nadchodzące dni będą raczej pochmurne i deszczowe, to jednak temperatura nadal będzie o 3-5 stopni wyższa od tej uważanej za normę wieloletnią dla końcówki października. To oznacza, że możemy liczyć na 10-15 stopni, chłodniej będzie tylko na północy kraju.
Pierwsze oznaki większego ocieplenia widoczne będą już w nadchodzący weekend. W niedzielę (29.10) w większości regionów temperatura przekroczy 15 stopni. Najcieplej będzie na południu, nawet do 17-19 stopni przy większych rozpogodzeniach.
Tych górskich szlaków jeszcze nie znasz. Widoki z nich dosłownie zapierają dech
Nietypowo ciepło zapowiada się też poniedziałek (30.10). Odnotujemy przeważnie od 15 do 18 stopni, a na południu i południowym wschodzie nawet do 20 stopni. Nie można wykluczyć, że południowy wiatr przywieje jeszcze wyższą temperaturę.
Jednak nie będzie to najcieplejszy dzień. Okazuje się, że apogeum przyjemnych temperatur przypadnie na wtorek (31.10). Ostatni dzień października przyniesie na południu i południowym wschodzie kraju nawet 22-23 stopnie w cieniu!
Początek listopada też nie będzie nadzwyczaj zimny, a wręcz przeciwnie. Na ogół na termometrach będziemy widzieć od 10 do 13 stopni. To od 2 do 5 stopni więcej niż zwykle o tej porze roku.
Do pełni szczęścia brakuje nam jeszcze słońca. Niestety, na wiele pogodnych dni nie mamy co liczyć. Chociaż w przyszłym tygodniu padać będzie rzadziej, to jednak słońce z trudem będzie przebijać się przez chmury.
Źródło: TwojaPogoda.pl