Od kilku dni Wyspy Brytyjskie są nawiedzane przez kolejne układy niżowe, które przynoszą deszcze i porywisty wiatr. Jednak apogeum tej sztormowej pogody nadejdzie dopiero w środę (27.09), kiedy nad Wyspy dotrze bardzo głęboki cyklon.
W jego centrum ciśnienie spadnie poniżej 975 hPa, a to oznacza gwałtowne nasilenie się wiatru, który będzie osiągać średnią prędkość powyżej 100 km/h, a w porywach nawet ponad 150 km/h.
Zagrożenie niszczącymi podmuchami wiatru obejmować będzie niemal całą Irlandię oraz Szkocję, Walię i znaczną część Anglii. Najmocniej powieje tradycyjnie w szkockich górach, powyżej 150 km/h, a najsłabiej na południowych przedmieściach Londynu, do 60 km/h.
Służby cywilne ostrzegają przed połamanymi i powalonymi drzewami upadającymi na drogi, chodniki, zabudowania i samochody oraz pozrywanymi dachami i masowymi awariami prądu przez całą środę (27.09). W Polsce wichur w tym tygodniu się nie spodziewamy.
Źródło: TwojaPogoda.pl