W sierpniu na wyspie Keszm, największej wyspie Zatoki Perskiej, temperatura odczuwalna sięgnęła aż 70 stopni. Jest ona ustalana na podstawie temperatury powietrza i wilgotności względnej. Było tak parno i duszno, że mieszkańcy dosłownie padali jak muchy.
Władze z powodu skrajnego żaru na dwa dni zamknęły cały kraj. Nie funkcjonowały urzędy, zakłady pracy, szkoły i przedszkola. Doszło do masowych przerw w dostawach prądu. Mieszkańcy próbowali się ochłodzić siedząc w domach.
Takie warunki atmosferyczne w Iranie będą się zdarzać coraz częściej. Jest to jeden z najgorętszych krajów świata, gdzie temperatura przez wiele tygodni każdego roku przekracza w cieniu 50 stopni.
O tyle, o ile w głębi lądu jest na tyle sucho, że żar jest o wiele łatwiejszy do zniesienia, to w miejscowościach położonych na wybrzeżach Zatoki Perskiej wilgotność powietrza jest bardzo wysoka i sprawia, że faktycznie odczuwalna temperatura jest dużo wyższa od tej, którą wskazują termometry.
Z kolei im wyższe są temperatury powietrza, tym większe ilości wody morskiej odparowują do atmosfery, jeszcze bardziej podnosząc wilgotność. To dramatyczny w skutkach efekt domina.
Już teraz indeks cieplny na porządku dziennym w porze letniej osiąga 40-50 stopni, a tylko okazyjnie 60-70 stopni. Jednak wraz z ocieplaniem się klimatu temperatura odczuwalna rzędu 70 stopni będzie zdarzać się coraz częściej.
Są to warunki, w których wydzielany przez organizm pot nie jest już w stanie schłodzić ciała, a to oznacza błyskawiczne odwodnienie i przegrzanie, które może się skończyć śmiercią. Irańczycy będą doświadczać tego zjawiska z coraz większą częstotliwością.
Według analizy amerykańskiego think tanku Middle East Institute aż 70 procent z niemal 88-milionowej populacji Iranu do 2050 roku będzie musiało opuścić kraj z powodu wzrostu temperatury, ale również nasilającej się suszy, która już ma rozmiary historyczne.
Gigantyczną migrację Irańczyków ku Europie może zatrzymać jedynie podjęcie odpowiednich działań adaptacyjnych do zmian klimatycznych, jednak nikt się tego nie spodziewa po kraju rządzonym przez ajatollahów, którzy karzą śmiercią za odsłanianie włosów oraz przedłużanie rzęs i paznokci.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Middle East Institute.