Deszczem i burzami zakończyła się kolejna w tym roku, tym razem 4-dniowa fala upałów. Na przeważającym obszarze kraju temperatura osiągała lub przekraczała 30 stopni. Najgoręcej było w Trzcińsku-Zdroju na zachodnim Pomorzu, nawet 32 stopnie w cieniu.
Pierwsza od 3 lat fala upałów we wrześniu nie będzie wcale ostatnią. Upał wróci, i to już niebawem. W niedzielę (17.09) miejscami na środkowym wschodzie, a w poniedziałek (18.09) na zachodzie, wschodzie i w centrum, termometry mogą wskazać 30-31 stopni.
Pierwsza połowa września zapisała się niezwykle gorąco. Średnia temperatura powietrza w skali całego kraju przekracza normę wieloletnią o ponad 3 stopnie. Nie ma już żadnych wątpliwości, że ostatecznie będzie to najgorętszy wrzesień w dziejach meteorologii.
Trzeba podkreślić, że ciągłe pomiary temperatury są prowadzone na ziemiach polskich od 1781 roku, a to oznacza, iż tak ciepłego września nie było u nas od co najmniej 242 lat. Anomalia na koniec miesiąca może przekroczyć 3,5 stopnia.
Dla porównania dotychczas najcieplejszy wrzesień mieliśmy w 1999 roku, kiedy średnia temperatura była wyższa od normy o 2,5 stopnia. Tegoroczny wrzesień pobije ten rekord z olbrzymią nawiązką.
Zgodnie z naszymi prognozami, które już na początku sierpnia jednoznacznie wskazywały na wyjątkowo gorący wrzesień, równie nietypowo ciepło, sucho i słonecznie będzie też w październiku i listopadzie. Zapowiada się tym samym bardzo długie i przyjemne babie lato.
Źródło: TwojaPogoda.pl