12 sierpnia japoński astronom-amator Hideo Nishimura odkrył kometę, którą tradycyjnie nazwano od nazwiska odkrywcy C/2023 P1 Nishimura. Obiekt po raz pierwszy przelatuje przez nasz Układ Słoneczny, a to oznacza, że jest wymrożony.
Im bliżej Słońca będzie się znajdować, tym liczniejsze będą gejzery wydobywające się z jego jądra. Jest więc nadzieja, że utworzy się duża jasna głowa i spektakularny warkocz. To dawało by szansę, na ujrzenie komety gołym okiem.
#Comet Nishimura
— Peter the Great Space Science☀️ (@Space_PHD) August 30, 2023
Taken by Bill Williams on August 28, 2023 Florida, USA pic.twitter.com/K5FreMGJm6
Jednak komety to bardzo kapryśne twory, porównywane często do kotów, które chadzają swoimi własnymi ścieżkami, więc bardzo trudno jest przewidzieć ich dalsze losy. Prognozy naukowców są jednak dość obiecujące.
Najbliżej naszej planety kometa Nishimura znajdzie się 12 września, a to oznacza, że okres najlepszej widoczności obiektu przypadnie między 7 a 12 września. Komety należy szukać krótko przed wschodem Słońca nisko nad wschodnim horyzontem.
Comet Nishimura 8/24/2023
— Cloud (@Noctiluc3nt) August 24, 2023
UT 2.00 L-10x60 (UV/IR) and 5x90sec green, RGB 16"/3.2 QHY600, coma 6' tail 1° - Michael Jäger pic.twitter.com/kayBUVqwUj
Kometa będzie ginąć wśród zorzy porannej, jednak stosując dłuższe naświetlanie ujawni się na naszych zdjęciach w przepięknych kolorach, zwłaszcza, że jej głowa świeci na zielono. 17 września kometa zbliży się do Słońca i wtedy może zakończyć swój żywot.
Niektórzy badacze przewidują, że jej jądro nie wytrzyma i rozpadnie się. Dojdzie do prawdziwej kosmicznej katastrofy. Fragmenty komety dosłownie wyparują w odległości 44 milionów kilometrów od naszej dziennej gwiazdy.
Będziemy obserwować poczynania komety i w przypadku jej sprzyjającej widoczności, na bieżąco informować, gdzie, kiedy i jak ją obserwować gołym okiem i fotografować. Pozostaje nam poczekać jeszcze tydzień.
Źródło: TwojaPogoda.pl / NASA.