W czwartek (3.08) od samego poranka na północy kraju obowiązują ostrzeżenia przed burzami o umiarkowanej sile, a zarówno na północy, jak i na zachodzie także przed wichurami. Niestety, turyści bagatelizują je i wybierają się na wycieczki, mimo załamania pogody związanego z cyklonem Patrycja.
Jakby tego było mało, to łamią podstawowe zasady bezpieczeństwa i stają pod drzewami. Z tego powodu doszło do tragedii na Przylądku Rozewie, gdzie dwóch mężczyzn w wieku 43 i 51 lat zostało porażonych przez piorun stojąc pod drzewem.
Jeden z nich uległ poparzeniom ciała, drugi był reanimowany z powodu zatrzymania akcji serca. Na szczęście udało się przywrócić czynności życiowe. Oboje trafili do szpitala na szczegółowe badania.
Przybyli na miejsce strażacy dosłownie osłupieli widząc całe rodziny z dziećmi próbujące się schronić przed ulewą pod drzewami. Widok pioruna i ogłuszający grzmot wywołał wśród nich panikę. Miejmy nadzieję, że będzie to dla nich ostrzeżenie.
Porażeni turyści przez swoją lekkomyślność zamiast wypoczywać na urlopie, narobili sobie poważnych problemów, ponieważ skutki uderzenia pioruna, nawet początkowo niewidoczne, mogą się ujawniać przez całe życie w postaci schorzeń neurologicznych i kardiologicznych.
Prezydencki samolot musiał zawrócić
Jak się okazuje, także prezydenta RP burza zmusiła do zmiany planów. Miał odwiedzić Centrum Operacji Morskich oraz 3. Flotyllę Okrętów w Gdyni i zapoznać się z aktualną oceną bezpieczeństwa na Morzu Bałtyckim.
Trasa lotu prezydenta RP z Warszawy do Gdyni i z powrotem. Fot. FlightRadar24.comJednak z powodu nawałnicy przechodzącej nad Trójmiastem, po czterokrotnym podejściu do lądowania nad portem lotniczym Kossakowo, pilot zdecydował o zawróceniu do Warszawy. Wizyta została tym samym przełożona na inny możliwy termin.
Zastanawiający jest fakt, że samolot w ogóle wyleciał ze stolicy, mimo iż było już wtedy wiadomo, że nad region od zachodu nadciągają silne burze, które mogą stanowić zagrożenie podczas lądowania.
Cyklon Patrycja niesie wichury
W całej zachodniej i północnej części kraju bardzo mocno wieje. Porywy południowo-zachodniego wiatru dochodzą chwilami do 50-60 km/h, a miejscami nawet do 70 km/h. Jeszcze mocniej wieje w Sudetach, powyżej 100 km/h.
Na festiwalu Pol’and’Rock, który odbywa się na lotnisku Czaplinek-Broczyno na zachodnim Pomorzu wichura powaliła jedną z czterech metalowych wież lokalizacyjnych. Niegroźnie ranne zostały 3 osoby. Przekazane one zostały patrolom medycznym.
Strażacy wyjeżdżają do usuwania konarów i zabezpieczania uszkodzonych zadaszeń, a energetycy przywracają prąd do tysięcy odbiorców. Wichura zacznie słabnąć w godzinach wieczornych.
Źródło: TwojaPogoda.pl