Od wtorkowego (25.07) popołudnia po czwartkowy (27.07) poranek nad południowymi i południowo-wschodnimi województwami przejdą nie tylko ciągłe, ale też bardzo obfite deszcze, które będą miejscami połączone z burzami.
Śledź deszcze i burze na żywo >>>
Szczególnie niebezpieczna aura panować będzie na obszarze województwa śląskiego, małopolskiego, podkarpackiego, lubelskiego, świętokrzyskiego i południowej części mazowieckiego. Spadnie tam przeważnie od 30 do 100 mm deszczu.
Dla porównania miesięczna norma opadów w tych regionach wynosi 80-90 mm, co oznacza, że w zaledwie dwie doby napada tyle, ile normalnie powinno przez cały lipiec. To skończy się podtopieniami dróg, zabudowań i garaży podziemnych oraz nagłymi wezbraniami rzek.
Obozy rozbite nad brzegami rzek, potoków i strumyków powinny zostać przeniesione w bezpieczne miejsce, ponieważ wzrosty poziomu cieków wodnych mogą przebiegać gwałtownie i stanowić bardzo poważne zagrożenie.
Podczas ciągłych opadów temperatura będzie bardzo niska, nawet w najcieplejszym momencie dnia może nie przekraczać 15 stopni. Uczucie przeszywającego chłodu będzie potęgowane przez porywisty wiatr dochodzący do 50-60 km/h.
Źródło: TwojaPogoda.pl